Ledwie wczoraj informowaliśmy o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia przeciwko Piotrowi Kraśce za jazdę bez uprawnień, a już dziś pojawiają się kolejne szokujące doniesienia na jego temat.
Z ustaleń serwisu TVP.Info wynika, że dziennikarz przecz cztery lata nie płacił podatków. Przez taki okres nie składał ani deklaracji VAT, ani PiT. Kontrolerzy dotarli do nieprawidłowości w 2017 roku. Kraśko pracował wówczas na stanowisku prezentera i szefa "Wiadomości". Analiza Jednolitego Pliku Kontrolnego wykazała również, że dziennikarz miał od 2008 roku zarejestrowaną działalność, jednak nie wykazuje ona żadnych przychodów ani obrotów. Według wstępnych ustaleń, w tym okresie z działalności gospodarczej mógł zarobić 2,8 mln złotych, zaś kolejne 700 tys. zł z etatu w telewizji.
Nagły zwrot sprawie nastąpił, kiedy Piotr Kraśko otrzymał zawiadomienie o planach wszczęcia wobec niego kontroli. Dopiero wówczas złożył zaległe deklaracje VAT-7 za okres od stycznia 2012 do grudnia 2016 r., a także PIT-y 36L i 37 za lata 2012-2015. Łączna kwota zaległości zarówno od dochodów ujawnionych przez Urząd Skarbowy, jak i tych, do których przyznał się sam dziennikarz to blisko 850 tys.
Sprawa została zamknięta z uwagi na fakt, że Kraśko ujawnił także te dochody, których nie ustaliła skarbówka. Uznano to za okoliczność łagodzącą.
tvp.info
