Aktualizacja, 17.10.
Do tej sprawy zatrzymano kolejnego mężczyznę. Jak się dowiedzieliśmy, pochodzi z województwa kujawsko-pomorskiego. W akcji udział brali policjanci z wydziału do walki z korupcją z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Na razie policja nie udziela więcej informacji w tej sprawie.
Zatrzymanie potwierdza Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury. - Osobie tej został przedstawiony zarzut, z Ustawy o sporcie, z art. 46 ust. 2 i to jest wszystko co w tej chwili mogę powiedzieć w tej sprawie - poinformowała prok. Grażyna Wawryniuk z gdańskiej "okręgówki". Tłumaczy, że "czynności z udziałem podejrzanego będą kontynuowane" jeszcze jutro. Artykuł 46 ustawy o sporcie dotyczy "odpowiedzialności karnej za przyjmowanie lub żądanie korzyści albo jej obietnicy".
Aktualizacja 12.10. godz. 20
- Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratora o zastosowanie aresztu tymczasowego. Zastosował poręczenie majątkowe w kwocie 100 tysięcy złotych - mówi prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Nie zapadła jeszcze decyzja co do tego, czy będzie odwołanie od decyzji sądu ze strony prokuratury.
Aktualizacja, 11.10
- Policjanci z gdańskiej komendy wojewódzkiej zajmujący się zwalczaniem korupcji zatrzymali 40-letniego mężczyznę podejrzewanego o próbę wręczenia 100 tys. zł w zamian za symulowanie defektu silnika lub celowe wywrócenie się w trakcie meczu żużlowego. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności - poinformowali przedstawiciele Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Funkcjonariusze informują, że sprawa ma charakter rozwojowy.
Policjanci prowadzący sprawę przypominają o możliwości skorzystanie z klauzuli niekaralności.
– Nie podlega karze sprawca jeżeli korzyść majątkowa lub osobista albo ich obietnica zostały przyjęte, a sprawca zawiadomił o tym fakcie organ powołany do ścigania przestępstw i ujawnił wszystkie istotne okoliczności przestępstwa, zanim organ ten o nim się dowiedział - podkreślają mundurowi.
Aktualizacja, godz. 15.30
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku nadzoruje śledztwo w sprawie - jak mówią śledczy - "udzielenia obietnicy korzyści majątkowej i osobistej zawodnikowi klubu sportowego Wybrzeże Gdańsk."
Śledztwo w tej sprawie zostało zainicjowane materiałami zebranymi przez funkcjonariuszy Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
- Ustalono, że przed mającym odbyć się 8 października 2017 roku meczem branżowym pomiędzy gdańskim i toruńskim klubem żużlowym, jednemu z zawodników klubu gdańskiego została złożona obietnica udzielenia korzyści majątkowej oraz osobistej. W zamian za nieuczciwe zachowanie, mogące mieć wpływ na przebieg i wynik meczu. Miał otrzymać 100 tysięcy złotych oraz kontrakt z klubem toruńskim. Na polecenie prokuratora, 10 października 2017 roku w godzinach wieczornych zatrzymana została jedna osoba - mówi prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jak tłumaczy, mężczyźnie został przedstawiony zarzut popełnienia czynu z art. 46 ust. 2 Ustawy o sporcie.
Podejrzany złożył obszerne wyjaśnienia. Z informacji udzielonych przez śledczych wynika, że jest on osobą, która sponsorowała klub toruński.
- Prokurator podjął decyzje o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.
Zarzucone mu przestępstwo zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności - mówi prok. Wawryniuk.
Wcześniej pisaliśmy:
- W związku z informacjami, które pojawiły się w mediach, dotyczących podejrzenia korupcji w klubie żużlowym, zatrzymano jedną osobę. Została doprowadzona do prokuratury - powiedziała prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Z naszych ustaleń wynika, że w akcji udział brali policjanci z gdańskiej komendy wojewódzkiej zajmujący się zwalczaniem korupcji.
Śledczy informują, że więcej informacji udzielą po zakończeniu czynności w tej sprawie.
Dodajmy, że gdański klub, po ostatnim meczu w Gdańsku, wystosował specjalne oświadczenie, w którym to czytamy, że "jednemu z zawodników zespołu Zdunek Wybrzeże Gdańsk została przedstawiona propozycja gratyfikacji finansowej oraz kontraktu na sezon 2018 w zamian za słabą postawę podczas meczu barażowego".