Informacje o przedstawianiu zarzutów Andżelice Borys oraz Irenie Biernackiej podał portal znadniemna.pl powołując się na informacje rodzin uwięzionych kobiet.
Jak napisano, postawiono im zarzut „podżegania do nienawiści na tle etnicznym” i „rehabilitacji nazizmu”, za które grozi wieloletnia kara więzienia. Dzień wcześniej te same zarzutu usłyszeli Maria Tiszkowska i Andrzej Poczobut.
Cała czwórka przebywa w mińskim areszcie Waładarka. Jak podaje Biełsat, w środę postawiono zarzuty działaczce Annie Paniszewej.
- Reżim Aleksandra Łukaszenki postanowił przykładnie zastraszyć w swoim kraju mniejszość polską i sparaliżować jej jakąkolwiek aktywność- komentuje portal.
Duda: Nie zostawimy naszych rodaków samych sobie!
- Nie zostawimy naszych rodaków samych sobie. Wszelkimi legalnymi metodami będziemy dążyli do tego, by prawa mniejszości na Białorusi były przestrzegane zgodnie z międzynarodowymi standardami - mówił w zeszłym tygodniu prezydent Andrzej Duda w reakcji na aresztowania Polaków przez reżim na Białorusi.
Jak dodał, "władze Białorusi, które nie mają do końca legitymacji społecznej, bo wiemy jak wyglądały ostatnie wybory prezydenckie, aresztują przedstawicieli polskiej mniejszości i legalnie działających polskich organizacji. To sytuacja bezprecedensowa, będziemy monitorowali tę sprawę".
