Wiadomo już, że inauguracja sezonu 2011/12 PlusLigi nastąpi 1/2 października, a w 1. kolejce bydgoska Delecta wyjedzie do stolicy na spotkanie z AZS Politechniką Warszwską.
Pozostałe pary, to: Trefl Gdańsk - Skra Bełchatów, Fart Kielce - Zaksa Kędzierzyn-Koźle, Asseco Resovia - AZS UWM Olsztyn, AZS Częstochowa - Jastrzębski Węgiel.
Tak jak już pisaliśmy we wtorek, na spotkaniu w Warszawie władze Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej SA, która zarządza rozgrywkami PlusLigi, zatwierdziły system rozgrywek na sezon 2011/2012. Prezesi klubów PlusLigi zadecydowali, mając na uwadze dobro reprezentacji Polski, że nie będzie II rundy (mecze w grupach) jak to miało miejsce w ubiegłym sezonie. W nowym-starym będzie od razu play off, a w ćwierćfinałach spotkają się 1-8, 2-7, 3-6, 4-5.
<!** reklama>Ta faza rozgrywek, kiedy drużyny zostały podzielone na grupy 1-6 (o cztery miejsca w play off) i 7-10, grając znowu każdy z każdym z uwzględnieniem punktów z rundy zasadniczej nie przyniosła oczekiwanych rezultatów, to znaczy zwiększenia frekwencji i podniesienia poziomu rywalizacji.
Bardzo szybko w obu grupach ukształowały się tabele, a większość meczów na długo przed właściwym play off była po prostu odgrywaniem „pańszczyzny”, co bardzo szybko znudziło kibiców. Na zasadzie: co za dużo, to niezdrowo.
Na ten system narzekali przede wszystkim zawodnicy, którzy musieli rozegrać dodatkową porcję meczów. Zwłaszcza ci, których drużyny grały w europejskich pucharach. Ale i trenerzy nie byli z tego zadowoleni, bowiem czestotliwość rozgrywania meczów (weekend - środa - weekend), nieustanne podróże z meczu na mecz, uniemożliwały właściwie przeprowadzanie normalnych treningów.
Biało-czerwoni mają szansę występu w Pucharze Świata (pierwsza szansa kwalifikacji do IO w Londynie 2012). Jeśli wygrają wrześniowe ME lub otrzymają tzw. dziką kartę - zagrają w Japonii, a to oznacza, że PlusLigę czeka przymusowa miesięczna przerwa w listopadzie.
Przygotowane są dwie wersje terminarza, z udziałem Polski w PŚ i bez udziału naszego zespołu. Zgodnie z tą pierwszą w październiku rozegranych zostałoby siedem kolejek (dwa środowe terminy), a później nastąpiłaby przerwa aż do 10 grudnia. Sezon zasadniczy zakończyłby się wówczas 2 marca.
Jeśli natomiast naszej reprezentacji zabrakłoby w PŚ, to wówczas mecze w rundzie zasadniczej, która zakończyłaby się 18 lutego, rozgrywane byłyby praktycznie tylko w weekendy.
