https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda zdecyduje. Willa przy Chodkiewicza w Bydgoszczy trafi do miasta, czy do spadkobierców? [4.11.2024 r.]

Maciej Czerniak
Niestety czasy świetności willa przy Chodkiewicza ma już za sobą. Okoliczni mieszkańcy mówią na nią "straszny dwór"
Niestety czasy świetności willa przy Chodkiewicza ma już za sobą. Okoliczni mieszkańcy mówią na nią "straszny dwór" Maciej Czerniak
Piękny, ale zaniedbany i niszczejący budynek w centrum miasta, w sąsiedztwie bydgoskiej dzielnicy muzycznej jeszcze w tym roku zostać przyznany samorządowi albo krewnym dawnych właścicieli willi. Spór trwa od 2016 roku, czyli od czasu, kiedy miasto zgłosiło zamiar sprzedaży pałacyku.

Najpierw wojenna zawierucha, potem trudne powojenne czasy, przejęcie przez państwo, wreszcie faktyczne porzucenie i stopniowe popadanie w ruinę. Takie są losy budynku z numerem 8 przy ulicy Chodkiewicza w Bydgoszczy.

Od lat trwa spór spadkobierców byłych właścicieli z miastem o prawo do dysponowania tym budynkiem. - Sprawa nieruchomości przy ul. Chodkiewicza 8 i 8a nadal jest prowadzona przez Wojewodę Kujawsko-Pomorskiego - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa prezydenta Bydgszczy. - Na skutek wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z 3 kwietnia 2024 roku uchylającego decyzję Wojewody z 29 maja 2023 roku sprawa wróciła do Wojewody, który przedłużył termin jej rozpatrzenia do 30 listopada bieżącego roku.

Zawiłe losy zabytkowej willi

Mowa o decyzji z maja ubiegłego roku, którą właśnie Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki przyznał rację samorządowi. Od tego postanowienia odwołali się krewni byłych właścicieli.

Budynek pochodzi z 1910 roku i jest wpisany do ewidencji zabytków na terenie Bydgoszczy. Od 1933 roku był własnością dra Jana Montowskiego, bydgoskiego chirurga i dyrektora szpitala św. Floriana, zamordowanego w 1939 roku przez gestapo, które przejęło willę.

W 1945 budynek zajęło NKWD, a potem stało się placówką Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego o funkcji biurowej. Potem nieruchomość przejęta przez Urząd Bezpieczeństwa. Bezpieka rządziła w nim mieszkania dla własnych funkcjonariuszy wysokich rangą.

Najpierw starosta, potem wojewoda

Na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych powstała tu policyjna Izba Dziecka. Taką funkcję budynek miał do roku 2005. W 2017 władze miejskie samorządu Bydgoszczy postanowiły sprzedać budynek, jednak wtedy okazało się, że jego status właścicielski jest niewyjaśniony.

Od 2016 roku trwa spór między miastem a spadkobiercami po dawnych właścicielach budynku.
Od 2016 roku trwa spór między miastem a spadkobiercami po dawnych właścicielach budynku. Maciej Czerniak
Aktualnie sprawa jest u wojewody kujawsko-pomorskiego.
Aktualnie sprawa jest u wojewody kujawsko-pomorskiego. Maciej Czerniak

Spór trwa już zatem całe lata. Na pewnym jego etapie decyzję w sprawie nieruchomości miał wydać starosta powiatu sępoleńskiego (sprawę wyłączono terytorialnie w celu zachowania bezstronności). Kiedy starostwo wydało postanowienie korzystne dla miasta, krewni ostatniego z właścicieli nieruchomości postanowili ponownie upomnieć się o swoje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski