https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wilki kontra barany

Ryszard Warta
Dość uważnie staram się śledzić przyspieszoną kampanię przedwyborczą, w związku z tym zdążyłem się już nasłuchać wielu różnych niesamowitości. I dlatego zatrważające wiadomości z Wąbrzeźna o grasującym tam wilkołaku przyjąłem niespotykanie spokojnie. Nic dziwnego, czasy mamy takie dość ostatnio wilcze. Bardziej zastanawiająca jest rażąca nierówność w obecności w województwie tych jak najbardziej prawdziwych wilków - na czterech łapach, z kłami i samym złem w oczach.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/warta_ryszard.jpg" >Dość uważnie staram się śledzić przyspieszoną kampanię przedwyborczą, w związku z tym zdążyłem się już nasłuchać wielu różnych niesamowitości. I dlatego zatrważające wiadomości z Wąbrzeźna o grasującym tam wilkołaku przyjąłem niespotykanie spokojnie. Nic dziwnego, czasy mamy takie dość ostatnio wilcze. Bardziej zastanawiająca jest rażąca nierówność w obecności w województwie tych jak najbardziej prawdziwych wilków - na czterech łapach, z kłami i samym złem w oczach.

Okazuje się, że z podbydgoskich kniei legendarne drapieżniki zniknęły, natomiast w podtoruńskich leśnych kryjówkach właśnie się pojawiły. Nic, tylko patrzeć głosów żądających natychmiastowego zlikwidowania tej rażącej nierówności. Nie zdziwiłbym się nawet, gdyby na internetowych forach, tam, gdzie od dawna trwa nieustanna bydgosko-toruńska naparzanka, pojawiły się głosy „o pazernym Toruniu, który nawet po bydgoskie wilki wyciąga łapy” oraz o „beznadziejnej Bydgoszczy, z której nawet wilki dają dyla”.

Do polityki wracając, to problem wilków dotyczy nie tylko środowiska lewicy, zwłaszcza po tym, jak Leszek Miller publicznie dywagował, czy wymiana pokoleniowa w SLD polega na wygryzaniu starych wilków przez młode wilczki, czy raczej przez młode hieny. Mam wrażenie, że poszczególne partie różnią się jedynie nasyceniem w ich szeregach politycznych hien i wilków w różnym wieku, który to zwierzyniec zwłaszcza teraz stroi się w skóry niewinnych owieczek. OK, niech się przebierają. Dlaczego tylko nas - wyborców, którym opowiadają wszystkie te kampanijne banialuki, wciąż próbują traktować jak stado baranów?

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski