<!** Image 2 align=right alt="Image 36221" sub="Barbara Dembińska z kwiaciarni „Kokos” przy inowrocławskiej „Królówce” prezentuje modne obecnie stroiki na groby. Im bliżej święta Wszystkich Świętych, tym popyt na nie jest większy">Od kilku dni panuje ruch na cmentarzach. Ludzie porządkują mogiły swoich bliskich. Bardziej zapobiegliwi już poszukują kwiatów i zniczy na groby.
Na cmentarzach trwaj gorączkowe przygotowania do obchodów dnia Wszystkich Świętych. Zanim 1 listopada staniemy nad grobami bliskich i pogrążymy się w zadumie i refleksji nad przemijaniem, najpierw trzeba zrobić porządki umyć i wypolerować pomniki, zgrabić liście. Jeśli ktoś nie ma sił lub czasu, by zadbać o rodzinne grobowce i mogiły, to może zlecić wykonanie tej pracy. Coraz częściej w różnych punktach miasta na słupach ogłoszeniowych, przystankach, usytuowanych w pobliżu nekropolii i w sklepach pojawiają się ogłoszenia osób, które przed świętem zmarłych chcą sobie dorobić. Cena za usługę wynosi od 30 do 50 złotych i jest uzależniona od wielkości pomnika i stanu jego zabrudzenia. Coraz więcej ludzi odwiedza sklepy i bazary w poszukiwaniu tańszych zniczy i kwiatów. Ceny lampek nagrobnych są zróżnicowane. To ile zapłacimy za lampion zależy od tego, ile chcemy by płoną on na mogile. Najtańsze jednodniowe kosztują niecałą złotówkę. Za duży znicz, który będzie się palił przez niemalże cały tydzień, trzeba zapłacić 20 złotych i więcej. Coraz bardziej popularne stają się lampki elektryczne, które emitują światełko nawet przez miesiąc, choć swym wyglądem nie odbiegają od tradycyjnych zniczy. Plastikowe i szklane lampki można też zastąpić wyrobami z metalu lub gipsu. W kwiaciarniach i na bazarach aż mieni się w oczach od barw i odcieni jesiennych kwiatów. Wciąż nieśmiertelnym elementem przystrojenia grobu pozostają chryzantemy.
<!** reklama left>- Ludzie kupują chryzantemy w doniczkach i cięte, zamawiają lub sami robią wiązanki ze sztucznych kwiatów. Mimo że chryzantema wciąż pozostaje najpopularniejszym kwiatem w dniu Wszystkich Świętych, to klienci pytają też o róże, lilie i goździki - twierdzi Joanna Santysiak z kwiaciarni „Kokos” przy ulicy Królowej Jadwigi.
Często tradycyjne bukiety zastępują oryginalne stroiki. Najtańszy i najpopularniejszy, to kilka kwiatów umieszczonych na gałązkach świerku, chociaż i tutaj moda się zmienia. W niektórych świerk zastępuje mech lub suszone kwiaty, trawy i szyszki. - Stroiki są różnorodne. Ze sztucznych kwiatów kosztuje od 35 złotych wzwyż. Droższe są z żywych. Tutaj cena zależy od ich rodzaju i liczbą kwiatów – informuje Barbara Dembińska z inowrocławskiej kwiaciarni.
Bardziej zapobiegliwi już składają zamówienia na stroiki i bukiety, by je odebrać w przeddzień Wszystkich Świętych.
