Wiele pomysłów i nowa kawiarenka

„Nadnoteckie łąki”, krawiectwo artystyczne, spotkania w kinie z aktorami, teatr ruchu, nauka tańca towarzyskiego, korepetycje językowe - oto niektóre nowe propozycje NOK-u.

<!** Image 2 align=right alt="Image 32819" sub="Trwa wymiana parkietu w klubokawiarni. Wszystkie prace zakończone zostaną za trzy tygodnie">- Urzeczywistnienie planów programowych staje się możliwe, po pojawieniu się w naszej placówce instruktora-animatora kultury - twierdzi Aleksandra Kośmieja, dyrektorka NOK-u. - Dzięki działaniom pani Ciesielskiej, wiele spraw ruszyło z miejsca.

Okazuje się, że niektóre programy mogą liczyć na pieniężne wsparcie Unii Europejskiej, ministerstwa czy Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. Szkopuł jednakże w tym, że musi być i wkład własny.

Szanse na dotacje

- Nie wystarczy napisać dobry program - mówią w placówce przy al. Mickiewicza - ale trzeba zacząć realizację z własnymi pieniędzmi. Chcemy zgłosić projekty, związane z profilaktyką uzależnień, warsztatami literackimi, informatycznymi dla osób niepełnosprawnych, z promocją Nakła („Nadnoteckie łąki”). W tym roku kulturalnym sporo uwagi poświęcimy programowi „Młodzież” - mówi Aleksandra Kośmieja. - Projekty i warsztaty obejmą także osoby w średnim wieku i seniorów. Ruszy krawiectwo artystyczne. Okazuje się, że Europa ma program ratowania małych kin. Będziemy próbowali skorzystać z tej możliwości. Mamy kino z bardzo dobrą akustyką. Będziemy kontynuować projekcje filmów z cyklu „Lektury szkolne”, zapraszać wybitnych aktorów i reżyserów.

NOK chce utrzymać dotychczasowe sekcje. Nowością będą, m.in.: korepetycje z języka angielskiego i może niemieckiego. Ośrodek chce rozwijać teatr dramatyczny, rozbudowywać warsztaty teatralne, prowadzić teatr ruchu. W planach jest rozpoczęcie kursów, w trakcie których dorośli i dzieci będą mogli nauczyć się tańczyć.

Kawiarenka jak nowa

Trwają końcowe prace przy adaptacji pomieszczeń kawiarenki. Będzie nowy wystrój o znacznie wyższym standardzie. Sama kuchnia będzie wyposażona w sprzęt o wartości 116 tys. zł. W klubokawiarni pojawią się nowe kanapy skórzane, krzesła, stoliki. Zainstalowany zostanie telewizor plazmowy. Otwarcie zmienionej nie do poznania klubokawiarni, planowane jest na 1 października.

<!** reklama left>- W czasie remontu wychodzi tyle rzeczy, że trudno jest czasem dotrzymać terminu - mówi Katarzyna Lindmann, właścicielka restauracji „Pod Lipami” w Nakle, która poprowadzi gastronomię w klubokawiarni. - Wystarczyła jedna burza i zostały zalane pomieszczenia obieralni i chłodni. Okazuje się, że trzeba naprawić dach NOK-u.

- Andrzej i Katarzyna Lidmannowie wspierają naszą placówkę w stopniu większym niż wynika to z zapisów umowy. Wreszcie doczekamy się miejsca, do którego nie będzie wstyd zapraszać gwiazd polskiej estrady muzycznej - dodaje dyrektorka NOK-u.