Rodzice uczniów klas I-III szkół podstawowych i I gimnazjalnych mogą już składać wnioski o pomoc finansową, przeznaczoną na zakup podręczników. Zasiłki, niestety, nie pokryją jednak wszystkiego.
<!** Image 2 alt="Image 153746" sub="Igor w tym roku pójdzie do pierwszej klasy. Komplet podręczników dla niego może kosztować nawet 200 złotych Fot. Tadeusz Pawłowski">Choć jeszcze nie minęła połowa wakacji, to niektóre instytucje już przygotowują się do nowego roku szkolnego. W bydgoskim oddziale Polskiego Czerwonego Krzyża wiadomo, że pod koniec lata przeprowadzona zostanie kwesta. Z zebranych pieniędzy PCK zakupi tornistry i przybory szkolne, które trafią do najuboższych dzieci.
Rock na koniec
- Akcję „Wyprawka dla żaka” - usłyszeliśmy w PCK - zakończy koncert zespołu Zakopower.
W Urzędzie Miasta, w ramach rządowego programu „Wyprawka szkolna”, także przygotowywana jest pomoc dla ubogich. W minionym roku skorzystało z niej około 2 tysięcy uczniów szkół podstawowych, gimnazjów, placówek ponadgimnazjalnych, ośrodków szkolno-wychowawczych i kolegiów języków obcych. Zasiłek przysługuje tym, których dochód w rodzinie nie przekroczył 351 zł na osobę i 477 zł dla samotnie wychowujących dzieci.
- Jeszcze takiego wniosku nie mamy, ale spodziewamy się, że jedna osoba zwróci się do naszego urzędu z prośbą o wypłacenie zasiłku powodziowego na cele edukacyjne - powiedziano nam w Wydziale Edukacji Urzędu Miasta.
<!** reklama>Oprócz „Wyprawki szkolnej”, przewiduje się też wypłatę stypendiów. Podobnie jak w programie rządowym i tu obowiązuje kryterium dochodowe. Wnioski na stypendia szkolne będzie można odbierać w wydziale od połowy sierpnia, natomiast o wnioski dotyczące wyprawki należy pytać w szkołach.
Najubożsi bydgoszczanie, jak zapewniła „Express” Ewa Taper, zastępczyni dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, mogą również otrzymać indywidualny zasiłek celowy na zakup podręczników i przyborów szkolnych.
Wszystko to jednak, zwłaszcza w rodzinach wielodzietnych, może okazać się niewystarczające. Nowe podręczniki są drogie. W internetowych księgarniach (uważanych za dość tanie) za komplet książek np. do I klasy szkoły podstawowej należy zapłacić od 155 do 180 zł (z podręcznikiem do religii i informatyki ok. 200 zł). Podręczniki do klasy II warte są prawie 190 zł, a do klasy III ok. 200 zł. Do tego należałoby doliczyć koszt zakupu zeszytów i przyborów szkolnych.
Nieładne chwyty
- Na oświacie dobrze zarabiają wydawnictwa oraz konsultanci i autorzy podręczników - twierdzi Sławomir Wittkowicz, przewodniczący WZZ „Solidarność-Oświata”, członek powołanych przez rząd oświatowych zespołów roboczych. - Tworzą one tak programy, by trzeba było nabyć odrębne podręczniki na pierwszy i na drugi semestr. Książki konstruowane są tak, żeby nie można ich było przekazać uczniom młodszych roczników. Poza tym, niektórzy wydawcy zachęcają nauczycieli, oferując im gadżety za wybór ich produktu.
Zdaniem związkowców, szkoły powinny posiadać własne zbiory książek, zakupionych przez organy prowadzące. Rodzice musieliby jedyne wpłacać kaucję.
- Urzędom łatwiej byłoby wynegocjować korzystne ceny - podkreśla Sławomir Wittkowicz. - Takie rozwiązanie nie wymagałoby wypłaty aż tak ogromnej liczby zapomóg.
Zdaniem Sławomira Wittkowicza, to właśnie różnorodność programów otworzyła rynek usług, za który płacą rodzice.
Kwoty
- 150 zł - wyprawka kl. I i II podstawówki
- 170 zł - wyprawka kl. III podstawówki
- 280 zł - wyprawka kl. I gimnazjum
