https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Walka o fotel prezydenta za kulisami Grand Prix?

Katarzyna Oleksy
Puchar od przewodniczącego Parlamentu Europejskiego miał być wręczony Tomaszowi Gollobowi podczas sobotniej Grand Prix. Nagrodę widzieli wszyscy, tylko nie ten, który miał ją dostać.

Puchar od przewodniczącego Parlamentu Europejskiego miał być wręczony Tomaszowi Gollobowi podczas sobotniej Grand Prix. Nagrodę widzieli wszyscy, tylko nie ten, który miał ją dostać.

Jerzy Buzek, przewodniczący Parlamentu Europejskiego, przygotował dla Tomasza Golloba specjalny puchar będący wyrazem uznania za sportowe mistrzowskie osiągnięcia sportowca. Wyróżnienie miał wręczyć podczas sobotnich uroczystości wojewoda Rafał Bruski.

- W piątek uczestniczyłem w krajowym zjeździe PO. Od Tadeusza Zwiefki dowiedziałem się, że Jerzy Buzek postanowił przekazać puchar Tomaszowi Gollobowi za moim pośrednictwem. Jerzego Buzka spotkałem zresztą na zjeździe, podziękowałem za wyróżnienie - opowiada wojewoda Rafał Bruski. W piątek przekazano tę informację organizatorom Grand Prix. W sobotę puchar i przygotowane przez wojewodę pismo trafiły do klubu. - W sobotę po południu dowiedziałem się, że zgody na wręczenie nie ma. Dlaczego, nie wiadomo. Puchar i pismo są teraz w urzędzie - mówi Rafał Bruski.<!** reklama>

Puchar na stadionie widziało wielu. Nikt nie wie jednak, dlaczego nie opuścił trybun w rękach Tomasza Golloba. Podobno na wręczenie nie zgodził się prezydent Bydgoszczy. Powód: wybory. Panowie, wojewoda i prezydent, są głównymi rywalami w walce o fotel prezydenta Bydgoszczy w zbliżających się wyborach. - Jeśli prezydent nie chciał, by wręczono puchar mistrzowi, to <!** Image 2 align=none alt="Image 158553" sub="W sobotę w Bydgoszczy odbył się Grand Prix Final, czyli ostatni akord rywalizacji o indywidualne mistrzostwo świata na żużlu. 19 tysięcy widzów radowało się ze złotego medalu Tomasza Golloba i srebrnego Jarosława Hampela. Ten pierwszy nie chciał zawieść publiczności i wystartował ze złamaną kostką. Wygrał nawet swój pierwszy bieg. Później jednak ból okazał się silniejszy i Gollob musiał się wycofać. Turniej wygrał Andreas Jonsson.(kris). Fot. Jarosław Pabijan">w porządku, tylko czemu nie zrobiono tego w bardziej kulturalny sposób? - pyta Maciej Zegarski, rzecznik komitetu wyborczego Rafała Bruskiego. Wie, że nikt nie będzie na nas przychylnie patrzył, gdy sprawa dostanie się do zagranicznych mediów. - To będzie wstyd na całą Europę - mówi.

Inni twierdzą, że wręczenia - po prostu - nie było w scenariuszu imprezy. - To nie jest problem prezydenta czy komitetu wyborczego, nie nam to komentować. Organizatorem imprezy był klub Polonia - mówi Michał Sztybel, rzecznik komitetu wyborczego Konstantego Dombrowicza.

- Wielokrotnie sam wręczałem podobne puchary w imieniu ówczesnego prezydenta, Aleksandra Kwaśniewskiego - mówi Janusz Zemke, europoseł. - Taki fakt należy uzgodnić z organizatorami imprezy. Procedury procedurami, ale nie jest to tak, że prof. Buzek sam wpadł na pomysł wręczenia pucharu. Prawdopodobnie ktoś się do niego z taką inicjatywą zwrócił. I to bardzo elegancki gest. Procedury to jedno, a cała reszta jest kwestią dobrej woli. Jednym z modeli przekazywania wyróżnień przez przewodniczącego Parlamentu Europejskiego jest przekazanie go przez przedstawiciela rządu na danym terenie, czyli wojewodę. Fakt, że wojewoda kandyduje do fotela prezydenta miasta nie jest Jerzemu Buzkowi prawdopodobnie znany. To, co mogę zrobić, to apelować, by zarówno prezydent jak i wojewoda zachowali się godnie i nie wykorzystywali swoich stanowisk w kampanii wyborczej.

Z kierownictwem klubu Polonia nie udało nam się skontaktować.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski