Coraz bliżej świąt, coraz więcej choinek. Leśnicy i markety już zachęcają, aby kupić już teraz bożonarodzeniowe drzwko. Jednak choinkowy szczyt zacznie się za tydzień.
<!** Image 2 align=left alt="Image 12028" >Ceny wigilijnych drzewek są różne. - Małe możemy nabyć już za 10 złotych. Większe, 3,5-metrowe, to wydatek około 27 złotych. Teraz po świerki trzeba jechać w teren, ale od 15 grudnia przy nadleśnictwie pojawi się „prawdziwy las” - informuje Grażyna Nowińska z Nadleśnictwa Żołędowo.
Serca klientów podbijają również drzewka w donicach. - Teraz sprzedajemy ich sporo. Można je przesadzać, ale trzeba pamiętać o kilku zasadach. Drzewko powinno jak najkrócej stać w ogrzewanym pomieszczeniu, przesadzamy je w czasie odwilży i zawsze podlewamy - wylicza pan Sławomir, sprzedawca w OBI.
Z domu na stok
Do zakupów „doniczkowych” namawia Leśny Park Kultury i Wypoczynku. - W zeszłym roku, razem z mieszkańcami, zaczęliśmy akcję „Zwróć choinkę naturze”. Świąteczne drzewka zasadziliśmy w pobliżu wyciągu. Mimo trudnych warunków, większość się przyjęła. W tym roku powtórzymy akcję. Drzewka muszą jednak trafić najpierw do naszych pomieszczeń aklimatyzacyjnych - informuje rzeczniczka LPKiW, Katarzyna Kabacińska.
Jednak szanse na udane przesadzenie choinki są nieduże.
- Wielu handlowców za mocno przycina korzenie i drzewko nie ma szans na „drugie życie” w ogrodzie. Trzeba też pamiętać, aby choinka nie była zbyt duża - mówi bydgoski nadleśniczy, Zbigniew Kowalski.
Trudny wybór
Jeśli zdecydujemy się na cięte drzewko, też mamy nie lada orzech do zgryzienia. Jakie wybrać? Jodełka, świerk, a może sosna? Każde ma swoje wady i zalety.
- Jodełki polecamy ze względu na jej piękne, srebrzyste igły. Dużym plusem jest czyste mieszkanie. Jodła bardzo powoli traci igły. Niestety, to drzewko nie pachnie tak intensywnie jak świerk. Ale za to świerki szybko gubią igły. Wdzięcznym drzewkiem jest też intensywnie pachnąca sosna, ale klienci traktują ją trochę po macoszemu - dodaje leśnik.
Są różne szkoły „długiego życia” ciętego drzewka . Jedni stawiają je do wiadra z mokrym piaskiem, inni obkładają kamieniami polnymi lub węglem i zalewają wodą. Warto też „okorować” dół drzewa, aby mogło większą powierzchnią chłonąć wodę.
W Lublinie pewien ogrodnik wpadł na niekonwencjonalny pomysł. Ponoć w roku ubiegłym zgłaszało się do niego wielu właścicieli firm, którym zależało na „krótkotrwałym użyciu” świątecznych drzewek, na przykład na spotkania wigilijne. Uruchomił zatem... wypożyczalnię jodeł (jako drzew bardziej wytrzymałych). Choinka na tydzień kosztuje 70 zł.