W Kołobrzegu ma powstać oceanarium. Co z Oceanarium w Międzyzdrojach? [ZDJĘCIA]

W Kołobrzegu nowe Oceanarium ma mieć trzy kondygnacje (z poziomem -1). Dwa pierwsze piętra mają zajmować ogromne zbiorniki z rybami i roślinami morskimi, a na ostatniej kondygnacji znajdowałby się miejsce na pokazy multimedialne, edukacyjne oraz laboratorium badawcze. Na dachu budynku zaproponowano restaurację z tarasem.

Nowy obiekt ma powstać na Wyspie Solnej przy moście portowym, na terenach portowych.

Całkiem możliwe, że prace budowlane rozpoczną się jeszcze w tym roku, bo projekt nowego miejsca w Kołobrzegu jest już właściwie gotowy (na zdjęciach). Właściciel terenu - Zarządu Portu Morskiego - już jakiś czas temu ogłosił, że szuka inwestora do wybudowania i poprowadzenia obiektu edukacyjnego o charakterze morskim. W tej chwili trwają ostatnie uzgodnienia między stronami, w tym konieczna jest zgoda na przedsięwzięcie ministra, ponieważ inwestycja dotyczy terenów portowych.

- Szacujemy, że nowe oceanarium może być gotowe w 2028 roku - mówi Marek Stępień, przyszły inwestor Oceanarium w Kołobrzegu i właściciel Oceanarium w Międzyzdrojach.

Nie ukrywa, że ma już doświadczenie z budową tego typu obiektów, a także w prowadzeniu działalności Oceanarium.

Oceanarium w Międzyzdrojach jest bowiem perełką miejscowości. Działa przez cały rok. Ranga placówki z miesiąca na miesiąc wzrasta, szczególnie od kiedy Oceanarium w Międzyzdrojach rozpoczęło współpracę z Polską Akademią Nauk i Zachodniopomorskim Uniwersytetem Technologicznym w Szczecinie.

- W Międzyzdrojach od pięciu lat staramy się o rozbudowę naszego obiektu - mówi Marek Stępień. - Chcemy wybudować kolejne sale wystawiennicze, a nawet dobudować toalety, dobudować piętra. I mimo że jesienią ubiegłego roku, kiedy nasze plany przedstawiliśmy Radzie Miasta w Międzyzdrojach, a ta zaaprobowała projekty i zobowiązała burmistrza do podpisania z nami umowy, jeszcze tej umowy nie mamy. Zresztą nie tylko my jesteśmy w takiej sytuacji.

Właściciele Oceanarium w Międzyzdrojach zwrócili się do międzyzdrojskich radnych z prośbą o przedłużenie umowy dzierżawy terenu, na którym postawili swoje Oceanarium o kolejne 30 lat.

- Musimy mieć taką gwarancję. Musimy być pewni, że nikt nas z tego miejsca nie wyrzuci, bo przecież inwestujemy w tę rozbudowę swoje pieniądze, a to jest kilkadziesiąt milionów złotych - tłumaczy Marek Stępień. - Tymczasem, choć pozytywna decyzja radnych zapadła jesienią ubiegłego roku, do tej pory nie mamy w tej sprawie odpowiedzi - żali się.

Dlaczego Mateusz Bobek, burmistrz Międzyzdrojów do tej pory nie przedstawił umowy w sprawie przedłużenia dzierżawy.

- Procedura trwa - twierdzi burmistrz. - To nie takie proste, bo w umowie trzeba rozstrzygnąć też na przykład sprawy związane z dziedziczeniem, bo mówimy w końcu o kolejnych 30 latach.

A na pytanie kiedy może w końcu dojść do podpisania umowy Mateusz Bobek mówi:

- Myślę, że do czerwca tego roku powinniśmy się z tym uporać - mówi i dodaje - A jeśli rozmawiamy o przedłużeniu umowy na 30 lat, to perspektywa jednego miesiąca, nie powinna mieć znaczenia - kwituje. - A poza tym, nie wiem czy teraz po przystąpieniu do nowego projektu budowy w Kołobrzegu, właścicieli międzyzdrojskiego Oceanarium nadal będzie zainteresowany rozbudową placówki w Międzyzdrojach? - zastanawia się Mateusz Bobek.

Co na to Marek Stępień?

- Nie przystępowałbym do projektu w Kołobrzegu, gdybym był pewien, że podpiszę umowę z Międzyzdrojami - mówi.

- A ja myślę, że w tym wypadku "kawa nie wyklucza herbaty" - mówi Mateusz Bobek. - Do Kołobrzegu w końcu przyjeżdżają zupełnie inni ludzie. Liczę na to, że obie inwestycje w Oceanaria - te w Międzyzdrojach i te w Kołobrzegu się zrealizują.