Zobacz wideo: Rozbudowa szpitala Biziela w Bydgoszczy
W miniony piątek 9 lipca 2021 około godz. 22.30 policyjni „wywiadowcy” z bydgoskiej komendy patrolując ulice bydgoskiego Śródmieścia zwrócili uwagę na jadące ulicą Racławicką auto marki Renault, przy którym nie działały tylne światła. Policjanci włączyli natychmiast sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Kierujący pojazdem zamiast się zatrzymać kontynuował jazdę i zaczął przyspieszać. Rozpoczął się pościg.
To też może Cię zainteresować
Nastolatek "kasował" po kolei znaki drogowe i samochody
Młody człowiek siedzący za kierownicą jadąc ulicą Sienkiewicza wjechał w znak drogowy znajdujący się po lewej stronie drogi, a następnie z dużą prędkością wjechał w ulicę Mazowiecką, gdzie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w kolejny znak drogowy i zaparkowanego tam opla. Ten w konsekwencji siły uderzenia został przepchnięty na zaparkowanego przed nim land rovera.
Oba pojazdy uległy uszkodzeniu. Również to nie zatrzymało kierowcy na miejscu.
Chłopak miał narkotyki schowane w bieliźnie
Nastolatek pospiesznie wysiadł ze swojego auta i zaczął uciekać. Wbiegł na ulicę Pomorską, a następnie Świętojańską, gdzie został zatrzymany przez ścigających go policjantów. Biegnąc ulicą Pomorską młody mężczyzna wyrzucił 14 woreczków strunowych z zawartością kryształków koloru białego.
Kolejne dwa woreczki z opisywaną substancją policjanci ujawnili przy nastolatku- miał je schowane w bieliźnie. Zabezpieczona substancja została wstępnie zbadana narkotesterem.
Badanie wykazało, że jest to ponad 28 gramów pochodnej amfetaminy. 16-latek został przewieziony do komisariatu na Śródmieściu, a następnie do szpitala, gdzie została mu pobrana krew do badań.
Podczas czynności okazało się, że nieletni przebywa aktualnie na przepustce z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.
Szesnastolatkowi postawiono już zarzuty
Teraz nastolatek ponownie poniesie konsekwencje swojego zachowania. Usłyszał bowiem dwa zarzuty dotyczące posiadania zabronionych substancji oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej pomimo dawania przez policjantów sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania.
Decyzje w jego sprawie podejmie Sąd Rodzinny z uwagi na wiek sprawcy.
