https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy młodzież zniknęła, choć strażnicy i policjanci wcale jej nie sprawdzali

Wojciech Mąka
Wyspa Młyńska, centralne miejsce Bydgoszczy. Pusto tu jak nigdy...
Wyspa Młyńska, centralne miejsce Bydgoszczy. Pusto tu jak nigdy... Arkadiusz Wojtasiewicz
Nie ma specjalnych akcji mundurówki, które miałyby rozpraszać - zgodnie z zaleceniem - młodzież z miejsc publicznych w Bydgoszczy. - Młodzi siedzą w domu i odrabiają zadania z religii - śmieją się funkcjonariusze

- Mam przyjaciółkę w mieście akademickim pod Mediolanem. W pierwszym tygodniu po odwołaniu zajęć w północnych Włoszech, studenci ruszyli gremialnie do klubów, niewiele sobie robiąc z apeli o pozostawanie w domach - opowiada Martyna, studentka z Bydgoszczy. - Młodzi Włosi nie wyobrażają sobie życia bez spotkań towarzyskich, epidemia nie wydała im się powodem do zmiany przyzwyczajeń. Kiedy władze ograniczyły dostęp do lokali rozrywkowych, tłumnie przenieśli się do... barów i kawiarni. Dopiero po dłuższym czasie, kiedy rozpoczęto ich kontrole, młodzież zaczęła się izolować.

W kraju na razie skierowano do młodych apel, żeby nie umawiali się na spotkania w miejscach publicznych. Tyle tylko, że prawnych zakazów nie ma.

Mogą pouczyć

- Straż Miejska w trosce o dobro mieszkańców i zdrowie funkcjonariuszy maksymalnie ograniczyła liczbę kontaktów, które mogłyby się okazać groźne - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik bydgoskiej SM. - Oczywiście, zgodnie z zaleceniami sprawdzaliśmy miejsca, w których mogłaby się gromadzić młodzież zaraz po wprowadzeniu stanu zagrożenia epidemicznego. Nie mieliśmy od tego czasu przypadków, które wymagałyby interwencji.

Nic dziwnego, bo strażnikom w praktyce zostaje tylko prawo do pouczania, oprócz ewidentnych przypadków, kiedy zachodzi podejrzenie o popełnieniu przestępstwa. Dopiero wtedy mogą legitymować.

Zadanie z religii

- Policja nie prowadzi żadnej, skierowanej na grupki młodzieży akcji, na razie nie mieliśmy takich poleceń - mówi komisarz Przemysław Słomski z zespołu prasowego komendy miejskiej policji.

Zaprzyjaźniony strażnik miejski zwraca uwagę, że młodzi ludzie siedzą teraz przed komputerami w domach. - Ministerstwo zagroziło nauczycielom 60-procentowym wynagrodzeniem jeśli nie będą brali udziału w zdalnych lekcjach - mówi. - No więc przysyłają zadania do wykonania. Wuefista polecenia wykonania przysiadów, dziecko kolegi dostało nawet zadania z religii...

Większość osób, które w naszym województwie zostały objęte kwarantanną, stosuje się do jej zasad. - To naganne - przypomina mł. insp Monika Chlebicz, rzecznik KWP. - Policjanci przekazują informacje o nieprzestrzeganiu zasad kwarantanny do Powiatowego Inspektora Sanitarnego, który w prowadzonym przez siebie postępowaniu administracyjnym może nałożyć grzywnę w wysokości do 5 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
et4rg

Dzieciarnia popuściła wyspę młyńska ale szlajają się po lasach. Raptem wczoraj widziałem grupkę 5 młodzieńców która podjechała w okolice rynkowa Wiadukt (do końca asfaltówki w kierunku Maksymilianowa) siadła na skraju nasypu kolejowego i spożywała piwko pod chmurką. Policja przejechała i nawet ich nie zauważyli. 1/ zbyt duże zgromadzenie 2/ spożywanie piwa pod chmurką 3/ pewnie potem jazda rowerem po spożyciu

s
sramnaPO
22 marca, 10:09, Islamista:

Jak to w lewackiej gazecie w tytule szyderczo musi być o religii. Pamiętajcie lewacy, że jak sobie sprowadzicie muslimów to oni was nauczą co to szacunek dla religii. Nauczą nożami.

Te kmioty nawet wtedy będą mieli pretensje że to pewnie wina kaczora

I
Islamista

Jak to w lewackiej gazecie w tytule szyderczo musi być o religii. Pamiętajcie lewacy, że jak sobie sprowadzicie muslimów to oni was nauczą co to szacunek dla religii. Nauczą nożami.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski