Po meczu Castellanosa zapytany, jak się czuje po tak niesamowitym osiągnięciu, postanowił coś wyznać:
– Z powodu Messiego zawsze bardziej lubiłem Barcę niż Real Madryt. Jest dla mnie idolem. Zawsze bardzo podobała mi się jego gra. Nie wiem, czy Leo widział wczorajszy mecz. Mówimy o najlepszym piłkarzu na świecie. On jest Bogiem dla nas, Argentyńczyków. Doprowadził mnie do płaczu podczas mundialu.
„Taty” wielkim fanem Xaviego Hernandeza
Castellanos jest też wielkim fanem trenera Barcelony, Xaviego Hernandeza, a dowodem na to jest to, że Argentyńczyk zamieścił swoje zdjęcie w wieku 17 lat z byłym pomocnikiem Barcy.

Teraz gole Valentina mogą zapewnić drużynie Xaviego tytuł mistrza Hiszpanii.
Obecnie Girona jest najbardziej niewygodnym przeciwnikiem Realu Madryt w LaLiga. Z sześciu meczów Katalończycy wygrali trzy i raz zremisowali – żaden inny zespół w Hiszpanii nie ma takiego procentu zwycięstw. W tych 6 meczach Girona strzeliła 13 goli – nikt nie strzela „Los Blancos” w takim tempie.
Nawet trzy gole Realowi Madryt w jednym meczu w ciągu ostatnich 10 lat strzeliło tylko czterech zawodników – Xabi Prieto z Realu Sociedad, Messi, Luis Suarez – obej z Barcelony i Carlos Soler z Valencii. Więc czteropak Castellanoas to coś niezwykłego!
W XXI wieku Realowi Madryt w LaLiga nikt dotychczas nie strzelił czterech goli w jednym meczu. A w całej historii we wszystkich rozgrywkach uczyniło to tylko dziesięciu zawodników.
Oto pełna lista zdobywców „pokera” z Realem Madryt:
1926 – Josep Samitier, FC Barcelona – w Pucharze Hiszpanii
1929 – Carlos Bestit, CE Europa Barcelona – w lidze
1935 – Carlos Vantolra, FC Barcelona – w lidze
1940 – Martinez Catala, Real Oviedo – w lidze
1944 – Amilin, Real Oviedo – w lidze
1947 – Esteban Echevarria, Real Oviedo (jedyny penta-trick!) – w lidze
1957 – Eulogio Martinez, FC Barcelona – Puchar Króla
2006 – Diego Milito, Real Saragossa – w Pucharze Hiszpanii
2013 – Robert Lewandowski, Borussia Dortmund – w Lidze Mistrzów
2023 – „Taty” Castellanos, Girona – w lidze

W LaLiga od 75 lat (od 1947 roku) nikt nie strzelił czterech bramek Realowi Madryt w jednym meczu. A połowa strzelców pochodzi z katalońskich kluby: FC Barcelony, Europa (klub z Barcelony, w tym sezonie awansował do czwartej ligi), a teraz Girona.
Castellanos to 24-letni argentyński napastnik. Przybył do Girony zeszłego lata z New York City, na zasadzie wypożyczonie. Nie zdobywał zbyt wielu bramek: przed „pokerem” z Realem Madryt, „Taty” miał tylko 7 goli i asystę w 28 meczach LaLiga.
Syndrom Messiego w argentyńskich klubach
„Taty” ma 178 cm wzrostu i z tego powodu argentyńskie akademie odmówiły mu przyjęcia do siebie. W wieku 14 lat Castellanos nie przyjęty do River Plate Buenos Aires, a Lanus Buenos Aires bezpośrednio podał powód odmowy – dane fizyczne.
– Powiedzieli mi, że jestem mały i chudy, że nie mogę grać. Usłyszenie tego w wieku czternastu lat było bardzo bolesne. Wróciłem do rodzinnej Mendozy, poprosiłem mamę o pieniądze na siłownię i poszedłem trenować. Chciałem dorosnąć i być silniejszy – wspominał napastnik Girony.
Wygląda na to, że historia Leo Messiego nie nauczyła argentyńskich klubów niczego.
Do wielkiego futbolu dostał się poprzez City Group (Urugwaj-USA-Hiszpania). W mistrzostwach Argentyny nie rozegrał ani jednego meczu. Udał się do Chile, a następnie do Urugwaju – Montevideo City Torque. To było fatalne przejście. Od tamtej pory Valentine jeździł tylko do klubów z systemu City Group – tego samego, w którym Manchester City jest na szczycie.
Podbił MLS: został królem strzelców i trafiał w play-offach. Kolejnym krokiem w karierze „Taty” było przeniesienie się w 2018 roku do MLS, do New York City. Tam młody Castellanos wyrósł na jednego z najlepszych napastników w lidze w ciągu ostatnich 4 lat.

W 2021 roku został królem strzelców sezonu zasadniczego MLS. A potem strzelił gola w każdym z meczów play-offów. W tym w zwycięskim finale z Portland Timbers (1:1, k. 4-2) – po podaniu rodaka Maxi Moralesa.
Castellanos chwalił postępy futbolu w USA
„Taty” naprawdę lubił MLS. Porównał to do wrażeń z gry w lidze w Mendozie. A napastnik dostrzegł postępy futbolu w Stanach Zjednoczonych:
– Na nasze mecze przychodziło 35 tysięcy osób. Piłka nożna w Stanach Zjednoczonych wciąż się rozwija, a kultura związana z piłką nożną się zmienia. Amerykanie stopniowo stają się coraz bardziej pasjonatami tej gry. Oni już czują grę, to zmienia atmosferę na boisku. I to już nie jest liga emerytów – nie, jest pełna młodych ludzi i dla wielu stała się odskocznią.
Zeszłego lata stało się jasne, że Castellanos już przerósł MLS. Dlatego City Group wysłał go na wypożyczenie do Girony. Statystyki futbolu północnoamerykańskiego Castellanos miał doskonałe: 59 goli i 24 asyst w 134 meczach.

Lubi strzelać bramki Realowi. „Poker” przeciwko Realowi Madryt był drugim w jego karierze. Pierwszy miał miejsce w MLS: w kwietniu 2022 roku strzelił 4 gole Realowi Salt Lake. Niezły zbieg okoliczności!
W 2021 roku krążyły pogłoski, że Castellanos może wylądować bezpośrednio w Manchesterze City. Zapytany o to Pep Guardiola pozytywnie ocenił argentyńskiego napastnika:
– Ten facet wkrótce przyjedzie do Europy, gdzie zrobi krok naprzód w swojej karierze. Sam widziałem go w meczu, a nasz dział skautingu opowiadał mi o nim. Zdecydowanie jest gotowy na następny krok, ale zobaczymy gdzie.
Współny obiad Castellanosa z Guardiolą
„Taty” przyznał też, że marzy o grze pod okiem Guardioli.

@tatycastellanos11/Instagram
– Kiedy sam Guardiola tak o tobie mówi, jest to dla mnie wielki zaszczyt. Jego słowa motywują mnie do rozwoju i stawania się lepszym. Chcę uzasadnić zaufanie, które mną obdarzył. Poznaliśmy się osobiście: wszedł do szatni, kiedy wygrywaliśmy z Cincinnati 5:2 – w tym meczu zaliczyłem dwie asysty. Pep i ja uścisnęliśmy sobie ręce, trochę pogadaliśmy, pogratulował nam. Zrobiłem też zdjęcie przed wspólnym obiadem.
Po meczu z Realem Madryt szanse na transfer do Manchesteru City oczywiście wzrosły. Ale najprawdopodobniej „Taty” zostanie w Gironie na kolejny sezon. Albo na przykład przeniesie się do Brighton – angielski klub interesował się nim już w styczniu.
Miłośnik orientalnych praktyk medytacji
Castellanos dostraja się do meczów za pomocą orientalnych praktyk. Mówi, że jego główną siłą jest głowa i myślenie na boisku. Przed meczami słucha nawet muzyki medytacyjnej, aby nabrać energii.
Praktykuje również Reiki, rodzaj medycyny japońskiej, „leczenie dotykiem dłoni”. W tym piłkarzowi pomaga jego matka, która często wykonuje zabiegi. A przed meczami „Taty” radzi sobie sam.
W 2021 roku New York City zaaranżował nawet nadanie napastnikowi przez matkę Złotego Buta.

Na początku kwietnia Castellanos nie wykorzystał zabójczej okazji przeciwko Barcelonie, za co otrzymał porcję hejtu w sieciach społecznościowych.


Z tego powodu „Taty” zamknął konta. Ale kibice Girony już w kolejnym meczu wyrazili swoje poparcie dla napastnika, a ten odpowiedział golem przeciwko Elche.

A po „pokerze” przeciwko Realowi Madryt Valentin ma potężny argument w sporach z hejterami.
