O światowy pas WBC polski mistrz tajskiego boksu zmierzy się z Ukraińcem. Będzieto walka wieczoru, na którą zaprasza bydgoska zawodowa grupa Arena Boxing.
<!** Image 2 align=left alt="Image 14755" >Igor Kołacin (Arena) spotka się z olbrzymem (100 kg, 198 cm) Andriejem Morozowem (Ukraina). Walkę tę zakonkraktowano na 5 rund po 3 minuty.
- Ukrainiec jest amatorskim mistrzem świata i zawodowym mistrzem Europy. Tu wszystko jest dozwolone. Będą kopnięcia nogą, ciosy łokciem, wymiany w półdystansie. Polak nie jest bez szans. Igor to doświadczony zawodnik, z którym niedawno podpisaliśmy umowę. Pochodzi z Poznania - wyjaśnia „Expressowi” Wiesław Ciżmowski, menadżer Areny.
W innych rankingowych pojedynkach ujrzymy trzech przedstawicieli muay thai (tajski boks) Fight Clubu „Krakowiak”, w kategori do 63,5 kg Michał Grabarek - Sławomir Płaczek, w wadze do 81 kg Rafał Kosmalski - Dawid Pawlak (rywale z Poznania) i w wadze do 54 kg Kinga Balon spotka się z Ukrainką.
- Nazwiska Ukrainki jeszcze nie znam - dopowiada Artur Krakowiak, szkoleniowiec bydgoskiej grupy.
To nie wszystkie emocje. Oprócz tajbokserów na ringu Astorii wystąpią (walki rankingowe) pięściarze Areny. Ich rywalami będą Ukraińcy. W wadze superśredniej Maciej Jankowski skrzyżuje rękawice z Dawidem Dzidzielawą, w superpółśredniej Przemysław Sobczak z Maksymem Waliczko.
- Rozmawiamy także o występie Artura Bojanowskiego, w chwili obecnej jednak nazwiska jego przeciwnika nie mogę podać - oświadczył W. Ciżmowski.
Oprócz naszej redakcji medialny patronat nad imprezą sprawują Radio „PiK” i TVB.
Ceny biletów: 29 złotych (przy ringu), 15 złotych (na trybunach).Przedsprzedaż od 18 stycznia w sekretariacie KS Astoria (ul. Królowej Jadwigi 23).