Wojska rosyjskie znów ostrzelały Zaporoską Elektrownię Atomową na Ukrainie - podał w sobotę operator ukraińskich siłowni jądrowych, firma Enerhoatom.
Do kilkukrotnych ostrzałów doszło w piątek, kilkanaście godzin po przywróceniu zasilania elektrowni przez ukraińskie linie przesyłowe. Operator zwraca uwagę, że takie ostrzały mogą doprowadzić do wybuchu pożarów w okolicy elektrowni, co spowoduje przerwy w zasilaniu. Te ostatnie są o tyle groźne, że mogą one doprowadzić nawet do stopienia prętów reaktorów.
W przyszłym tygodniu mają przyjechać do tej ukraińskiej elektrowni specjaliści z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, żeby ocenić stan jej bezpieczeństwa.
Zaporoska Elektrownia Atomowa jest największą taką placówka w Europie. Została opanowana przez siły rosyjskie w nocy z 3 na 4 marca. Jej obsługą zajmują się Ukraińcy, których cały czas kontrolują żołnierze Putina.
mm
Zobacz też: Zagrożenie konfliktem atomowym jest realne
