Do kradzieży doszło na początku sierpnia, ale policjanci zdecydowali się upublicznić wizerunek podejrzewanej dopiero teraz, gdyż wcześniej próbowali odnaleźć ją na własną rękę. Bez skutku. Przepadła jak kamień w wodę, niczym rasowy przestępca po obrabowaniu banku. - pisze Onet.
Kobieta podejrzewana jest o sklepową kradzież, jej łupem padły wyroby mięsne. Mundurowi nie znają motywów, jakie nią kierowały.
Gdyby ukradła mniej mięsa, to sprawa byłaby traktowana jak wykroczenie. Jednak w tym wypadku mamy do czynienia z przestępstwem, ponieważ kwota przekroczyła ustawowe 500 złotych.
W chwili kradzieży kobieta miała na sobie białą bluzkę i granatowe dżinsy z dziurami. Jest w średnim wieku i ma blond włosy.
"Informacje, które mogą się przyczynić do ustalenia danych personalnych kobiety widocznej na nagraniu można przekazać do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie pod nr tel.: 47 73 138 32, 47 73 138 38, 47 73 134 24 lub na skrzynkę mailową: [email protected]. Policja zapewnia anonimowość" - apelują olsztyńscy policjanci.
Źródło: Onet.pl.
