https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tytuł mistrza jesieni czeka

Marek Fabiszewski
Mecz z Piastem Gliwice w niedzielę o godz. 19.00, ale już kolejny na stadionie przy ul. Gdańskiej, z Termaliką Nieciecza, w sobotę (12 listopada) o 16.15. Obydwa w Orange Sport.

Mecz z Piastem Gliwice w niedzielę o godz. 19.00, ale już kolejny na stadionie przy ul. Gdańskiej, z Termaliką Nieciecza, w sobotę (12 listopada) o 16.15. Obydwa w Orange Sport.

<!** Image 2 align=none alt="Image 180873" sub="Od meczu w Grudziądzu zaczęła się zwycięska passa zawiszan. Może tak stanie się też po spotkaniu z Piastem Gliwice? /fot.: Tymon Markowski">- Gdyby to od nas zależało, to gralibyśmy o 17.00, albo 18.00, żeby na nasze mecze przychodziło jak najwięcej kibiców, najlepiej całymi rodzinami - mówi Piotr Lizak, dyrektor klubu. - Niestety, jesteśmy uwiązani umową z Orange Sport i pomysłami rozgrywania spotkań o 19.00 albo nawet o 20.15.

<!** reklama>Tak było na przykład w spotkaniu z Polonią Bytom.

Orange Sport zaczął transmitować I ligę dopiero od 13. kolejki (mecz Arki z bydgoskim liderem). Minęły cztery mecze, a Zawisza ma już dość tej umowy. Stacja transmitowła spotkania podopiecznych Janusz Kubota w każdej z tych kolejek (od tego momentu bydgoszczanie jeszcze nie wygrali).

Jednak klub najbardziej traci, gdy w telewizyjnym okienku pokazywane są mecze z Bydgoszczy.

- Obliczyliśmy, że z tego powodu na trybunach zasiada 2-3 tys.kibiców mniej - mówi Piotr Lizak. - Przy biletach po 6,5 zł, to strata ok. 15 tys. Sama organizacja meczu kosztuje ok 25-30 tys zł. A jakie mamy korzyści z umowy z Orange Sport? Zaledwie 27 tys. na ten sezon.

Niedawno odbyło się spotkanie przedstawicieli klubów I ligi z szefami Orange Sport i PZPN. Zawisza zgłosił swoje wątpliwości. I był to, niestety, odosobniony głos.

- Popatrzyli na mnie chyba jak na oszołoma - tłumaczy dyrektor bydgoskiego klubu i przytacza rozmowę z Januszem Basałajem, redaktorem naczelnym Orange Sport.

- Kiedy powiedziałem, że skoro chcą robić transmisje z całej kolejki z takim wielkim rozmachem jak Canal Plus z ekstraklasy, to niech chociaż wyłożą więcej pieniędzy, na co on, że Zawisza to nie Wisła, Lech, czy Legia. Ręce opadają - mówi Piotr Lizak, który na spotkaniu reprezentował stanowisko Radosława Osucha.

- A nam nie podoba się narzucanie rozgrywania meczów w niedziele i poniedziałki, w dodatku o tak późnej porze. Rozumiem, że to jest dla stacji interes, ale tracą na tym kibice, którzy chętnie wybraliby się na stadion, ale niekoniecznie chcą wracać do domu po nocy. Z drugiej strony jesteśmy chyba ofiarą swojego sukcesu, bo gdybyśmy nie byli liderami, to Orange Sport nie gościłby tak często u nas.

Jak się dowiedzieliśmy działacze Zawiszy przeforsowali zmianę terminu kolejnego meczu na Gdańskiej z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza. Zamiast w niedzielę, 13 listopada, o godz. 19.00, odbędzie się w sobotę, 12 listpopada o 16.15. Mimo że będzie transmitowany w Orange Sport. No, ale wtedy ekstraklasa ma wolne, więc nie było trudne osiągnięcie porozumienia.

Od meczu z Piastem zmieniają się ceny biletów - na 10 zł, VIP-owski - 40 zł. Można też odebrać bilet za 1 zł, ale należy do soboty zakupić Fan-kartę za 10 zł. Godziny otwarcia kas: sobota 13.00-19.00, niedziela 13.00-20.00.

Mimo ewentualnego przyjazdu kibiców Piasta, dla kibiców Zawiszy otwarta będzie też brama od strony Powstańców Warszawy.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski