,,Zasłużenie wygraliśmy mecz i turniej''
Wczoraj hokejowa reprezentacja Polski pokonała Litwę 5:1 na zakończenie Turnieju o Puchar Niepodległości. We wcześniejszych spotkaniach w Sosnowcu Biało-Czerwoni wygrali z Estonią 7:3 (2:1, 3:0, 2:2) i Łotwą U-20 5:1 (1:0, 2:0, 2:1).
– Piątkowy mecz (z Łotwą) późno się skończył, kolacja była koło północy, zanim zawodnicy poszli spać była druga, może trzecia nad ranem. Dziś nie poruszaliśmy się po tafli tak, jak w poprzednich dwóch spotkaniach. Trochę trwało, zanim weszliśmy w odpowiednie tempo. Litwini zagrali swój najlepszy mecz w zawodach. Dobrze bronił ich bramkarz, grali odpowiedzialnie. Nam początkowo brakowało skuteczności. Mieliśmy sporo gry w przewadze, ale nic nie chciało wpadać. W trzeciej tercji dominowaliśmy. Zasłużenie wygraliśmy mecz i turniej
– ocenił selekcjoner Robert Kalaber po sobotnim spotkaniu.
Wszechstronna kadra receptą na dobry rezultat w imprezie międzynarodowej?
Podkreślił, że ma w kadrze – przygotowującej się do majowych mistrzostw świata elity - zarówno „walczaków”, jak i liderów.
–
Każdy znalazł tu swoje miejsce i wykonał swoją robotę. Przed nami długi sezon. Każdy z powołanych na zgrupowania ma szansę. Nie wiemy, co się wydarzy za pół roku, kto będzie zdrowy i w jakiej formie. Nikogo nie skreślamy, chcemy mieć jak najwięcej gotowych graczy. MŚ zaczną się 10 maja, dla nas to bardzo późno, nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni. W tym okresie zwykle trwały letnie przygotowania. Będziemy potrzebować 28 zawodników plus czterech bramkarzy podczas końcowych przygotowań
– wyjaśnił Słowak.
Biało-Czerwoni w MŚ elity zagrają po 22-letniej przerwie.
W maju 2024 w Ostrawie ich grupowymi rywalami będą Słowacja, Szwecja, USA, Francja, Niemcy, Łotwa i Kazachstan. (PAP)
