To jest czas sadzenia lasu w Kujawsko-Pomorskiem. Pomagają w tym żołnierze WOT

- Sadzenie lasu rozpoczęliśmy na początku marca, gdy było jeszcze chłodno i grunt gdzieniegdzie był jeszcze zamarznięty. Spieszymy się, bo maleńkie sadzonki rwą się do słońca i zaczynają już puszczać pędy. A chodzi nam o zapewnieni im jak najlepszych warunków do wzrostu – mówi Honorata Galczewska, rzecznik prasowa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.

"Leśna młodzież" albo zastąpi stare drzewa, które dożyły wieku rębnego i zostaną przerobione na cenny surowiec, albo pojawi się na terenach, gdzie lasu dotąd nie było - na wykupionych przez Lasy Państwowe od rolników czy na nieużytkach. W tym pierwszym przypadku mówimy o odnawianiu lasu, a drugim - o zalesianiu.

- Niespełna 2 tysiące hektarów obsadzone zostanie na otwartych przestrzeniach, natomiast 1,7 tysiąca "pod okapem" starszego drzewostanu, by się pod nim chować, chronić przez słońcem i wiatrem - wylicza i wyjaśnia różnice Honorata Galczewska.

Z takiej ochrony często korzystają sadzonki dębu i buka, które w młodości (w przeciwieństwie do wieku dorosłego) są dość wrażliwe na warunki atmosferyczne.

- W naszym regionie sadzimy coraz więcej gatunków liściastych, co bardzo korzystnie wpływa na siłę i odporność lasów. Nie wszędzie oczywiście tak można, bo każdy gatunek wymaga odpowiedniego siedliska – właściwej gleby, wilgotności oraz specyficznego mikroklimatu – kontynuuje nasza rozmówczyni.

Usunięcie starej monokultury (w naszym regionie dominuje sosna) daje szansę na większe zróżnicowanie gatunkowe, co w efekcie wpłynie na zwiększenie odporności lasu na zmiany klimatyczne – na wyższe temperatury (w średnim ujęciu), dłuższe okresy susz, nawalne deszcze i wichury, a pośrednio także na ataki szkodników.

W tym roku leśnicy dadzą też większą szansę naturze, aby sama, przy minimalnej pomocy ludzi, zajęła się odnową lasu. Dlatego przygotowali miejsca o łącznym areale 100 ha, na którym nasiona okolicznych drzew będą "szukać" swego miejsca na ziemi.

- Jesienią przygotujemy pod naturalną odnowę lasów 500 hektarów. To przygotowanie polega na spulchnieniu gleby, aby nasiona miały lepsze warunki do zapuszczenia korzeni – dodaje Honorata Galczewska.

Sadzeniem lasu zajmują się zakłady usług leśnych (w ich gestii jest np. maszynowe sadzenie), ale odbywa się także tradycyjne sadzenie społeczne, na które chętnych zapraszają poszczególne nadleśnictwa (w całej RDLP w Toruniu jest 27 nadleśnictw).

Przykładowo w ostatnią środę nad Jeziorem Jezuickim w zachodniej części Puszczy Bydgoskiej (Nadleśnictwo Bydgoszcz) w akcji sadzenia lasu uczestniczyli żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej oraz okoliczni mieszkańcy.

"W trosce o środowisko Terytorialsi zawsze gotowi, zawsze blisko" – taki baner wywiesili uczestniczący tej akcji - żołnierze 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej im. gen. Elżbiety Zawackiej, ps. "Zo".

Jak informuje nadleśniczy Jakub Siedlecki posadzono 8 tysięcy nowych drzew. Szef nadleśnictwa wraz inspektor Anną Nowicką oraz pułkownikiem Marcinem Dojasiem zasadzili pamiątkowego cisa.