Wespół z różnymi wykonawcami nagrał ponad sto płyt. Obok Jarosława Śmietany to największy wirtuoz polskiej gitary jazzowej.
<!** Image 2 align=right alt="Image 73724" sub="Gitarzysta Marek Napiórkowski zagra w Toruniu ze swoim kwartetem / Fot. Archiwum artysty">Najnowszy album Marka Napiórkowskiego „Wolno” to rzecz niezwykła. Jest elegancko, a każdy dźwięk ma tu swoje miejsce, niemal tak jak na „I Can See Your House from Here” Pata Metheny’ego i Johna Scofielda. Wśród gości są m.in. pianista Michał Tokaj, wokalistka Anna Maria Jopek i wirtuoz harmonijki ustnej Gregoire Maret, jeden ze współpracowników Metheny’go. Obecność wokalistki to jedynie ozdobnik wobec umiejętności Napiórkowskiego.
- Nagrałem płytę stonowaną. Taką, jakiej sam chciałbym posłuchać. Bardzo lubię akustyczne gitary i dużą część swojego muzycznego życia poświęciłem właśnie im. Jest to zupełnie inne doświadczenie niż gra na gitarze elektrycznej - mówił w jednym z wywiadów gitarzysta. - By w pełni podkreślić szlachetny, naturalny charakter tego instrumentu, postanowiłem konsekwentnie całe nagranie zrealizować w konwencji akustycznej.
Album zarejestrowano w studiu na żywo, bez nakładek i dogrywek. Nie przeszkadza to muzykom w improwizowanych wycieczkach poza ramy utworów. Wśród wielu ciekawych fragmentów na uwagę zasługuje m.in. połączenie unisonowe harmonijki Mareta z gitarą na tle fortepianu w „Vietato Fumare” czy identyczna sztuczka w „Gotlandii”.
<!** reklama>Marka Napiórkowskiego zapraszają do współpracy najlepsi. Grał i nagrywał m.in. z Adamem Holzmanem, Mino Cinelu, Tomaszem Stańką, Henrykiem Miśkiewiczem, Urszulą Dudziak, Ewą Bem, Dorotą Miśkiewicz, Klausem Doldingerem (Passport), Wojciechem Karolakiem, Januszem Muniakiem, Tomaszem Szukalskim, Krzysztofem Ścierańskim i Janem „Ptaszynem” Wróblewskim.
- Po jednej stronie barykady są Wes Montgomery, Jim Hall, Kenny Burrell czy Joe Pass, a po drugiej: Scott Henderson, Wayne Kranz, John Scofield, John Abercrombie czy Pat Metheny - mówi Marek Napiórkowski, pytany o swoich mistrzów. - Wszystkich ich bardzo cenię, odpowiada mi rozległe muzyczne spektrum, w którym tworzą. Każdy z nich ma swoje brzmienie. Można kupić sobie kilkanaście rewelacyjnych gitar, ale własne brzmienie zawdzięcza się wyłącznie sobie. Ono wypływa z całego organizmu, a nie wyłącznie z instrumentu.
Obecnie gitarzysta koncertuje z Anną Marią Jopek, Krzysztofem Ścierańskim, Henrykiem Miśkiewiczem, Full Drive, Dorotą Miśkiewicz, Funky Groove i własnym kwartetem. W tej ostatniej kombinacji posłuchamy go w czwartek w Dworze Artusa. Towarzyszyć mu będą Michał Tokaj na fortepianie, Robert Kubiszyn na kontrabasie oraz Michał Miśkiewicz na perkusji.
Gdzie, kiedy?
- Dwór Artusa, czwartek 24 stycznia, godz. 19.