Hubert Hurkacz i Mate Pavić byli rozstawieni w turnieju z numerem 3, a ich finałowi rywale byli rozstawieni najwyżej. Bardzo mocnym atutem obu par był serwis. W całym meczu Polak i Chorwat mieli tylko dwie szanse na przełamanie podania przeciwników, a ci z kolei nie stworzyli sobie na to ani jednej okazji.
Decydowały więc tie-breaki, w których Hurkacz i Pavić byli bardziej skuteczni i po niespełna półtorej godzinie gry schodzili z kortu w roli zwycięzców.
Wrocławianin triumfował wcześniej w deblu z Kanadyjczykiem Felixem Augerem-Aliassime w 2020 roku w Paryżu, z Janem Zielińskim w 2021 w Metz oraz w tym roku z Amerykaninem Johnem Isnerem w Miami.
Hurkacz startował w Stuttgarcie również w singlu, ale w 2. rundzie przegrał z Węgrem Martonem Fucsovicsem.
