W weekendy w kolejce do wodowania kajaków w Lipuszu ustawiają się kolejne grupy. Trzeba szybko schodzić na wodę.
I trzeba mieć się na baczności na trasie, bo w górnym biegu Wdy, gdzie wąsko, jeden kajak potrafi zablokować całe koryto rzeki. Niektóre się przewracają. A wtedy korek murowany, jak na autostradzie.
Ale wrażenia ze spływu do stanicy wodnej PTTK Wdzydze Kiszewskie (22 km) są niezapomniane. Ostatnio tą trasą płynęli kajakarze turyści z Regionalnego Towarzystwa Wioślarskiego Lotto/ Bydgostia. Ruszajcie i Wy!