https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnica rakiety spod Zamościa i wnioski, jakie się nasuwają [komentarz]

Jarosław Reszka
Poszukiwania fragmentów "obiektu wojskowego" w lesie pod Zamościem
Poszukiwania fragmentów "obiektu wojskowego" w lesie pod Zamościem Tomasz Czachorowski
Minął tydzień z okładem, a wciąż mnie wiadomo, co za cudo wylądowało (albo spadło, albo uderzyło - niepotrzebne skreślić) w lesie koło wsi Zamość pod Bydgoszczą. Nie wiadomo też - a przynajmniej my, zwykli obywatele, nie wiemy - kto wysłał to coś w naszą stronę, kiedy i w jakim celu.

Według ostatnich doniesień na ten temat, „Polska zwróciła się do Stanów Zjednoczonych o pomoc w wyjaśnieniu wątpliwości dotyczących wyprodukowanej w Rosji rakiety, której szczątki zostały znalezione w okolicach Bydgoszczy. (...) Amerykańska infrastruktura mogła zarejestrować ten obiekt, dlatego pomoc USA jest bardzo cenna” - ustalił portal rmf24.pl, a wieść powtarza portal tvp.info, a więc źródło bliskie władzy.

Jedno zatem wydaje się ustalone. To szczątki rakiety produkcji rosyjskiej, a nie, na przykład, UFO. Nie ma więc nadziei, że to początek bliskiego spotkania III stopnia z obcą cywilizacją. A skoro nie możemy na razie liczyć na kosmitów, to znalezisko spod Zamościa odbieram jako sygnał, że Polska jak najszybciej powinna zainwestować nie tylko w czołgi czy nawet systemy obrony przeciwrakietowej, lecz także w wojska kosmiczne.

Wbrew pozorom, nie jest to abstrakcyjny, nieosiągalny cel. W pełni bezpieczny może być bowiem tylko ten, kto z kosmosu śledzi i błyskawicznie reaguje na to, co czynią nieprzyjaciele. Nie trzeba wtedy tak bardzo liczyć na pomoc Amerykanów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski