https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szpieg ze średniowiecza

Sonia Gruszka
Średniowiecze. Papieski szpieg Alfred Ostenwald przemierza Europę w poszukiwaniu zaginionego relikwiarza świętego Wormiusa. Rozwiązanie tajemnicy czeka na niego na Kujawach.

Średniowiecze. Papieski szpieg Alfred Ostenwald przemierza Europę w poszukiwaniu zaginionego relikwiarza świętego Wormiusa. Rozwiązanie tajemnicy czeka na niego na Kujawach.

<!** Image 2 align=none alt="Image 169377" sub="Jarosław Klonowski, autor książki „Tajemnica Świętego Wormiusa” . Fot. Tadeusz Pawłowski">

Relikwie weneckiego świętego okazują się cenne nie tylko dla Watykanu. Na drodze Ostenwalda stanie wiele przeszkód. W ślad za nim wyruszają bowiem szpiedzy krzyżaccy oraz florentczyk - Francesco. Opowieść zainteresować powinna fanów książek Dana Browna, amatorów historii i przygód rodem z filmów o Indianie Jonesie. To książka historyczno-przygodowa. Jak powstała? Jej autor, Jarosław Klonowski jest historykiem. Pochodzi z Bydgoszczy. Na tutejszym uniwersytecie obronił pracę magisterską poświęconą kultowi świętych na obszarze średniowiecznych Kujaw. Podczas zbierania materiałów zrodziła się literacka inspiracja.

<!** reklama>

- Przeglądałem mapy, ryciny, czytałem legendy. Postanowiłem połączyć fakty z fikcją. Głównym motywem fabuły jest legenda o świętym Stanisławie Bydgostii. Była to postać fikcyjna, wymyślona przez zakon Karmelitów w XVII wieku, by podnieść wizerunek zgromadzenia. Popularność Karmelitów spadała, ludzie odwracali się od kościoła. Są różne wersje legendy o Stanisławie Bydgostii. W jednej z nich miał on zginąć z rąk kacerza, w innej został zabity przez Tatara. Głównym wątkiem powieści jest odkrycie tajemnicy relikwiarza świętego Stanisława Bydgostii. Otóż okazuje się, że skrywa on właśnie poszukiwane szczątki weneckiego świętego Wormiusa - opowiada Jarosław Klonowski. - Wormius to postać całkowicie fikcyjna, nie związana z żadną legendą. Gdyby fabułę pozbawić otoczki średniowiecznych realiów otrzymalibyśmy klimaty jak z opowieści o Indianie Jonesie. Książka ma pełno nieoczekiwanych zwrotów akcji, pojawiają się wątki zdrady i pogodzenia. W toku wynika wielka awantura. Powieść przypadnie do gustu tym, którzy lubią tajemnice i zagadki - dodaje.

„Tajemnica Świętego Wormiusa” trafiła do księgarń w całej Polsce 9 marca. To nie pierwsza powieść Jarosława Klonowskiego. Wcześniejsza, zatytułowana „Długowiecznik” była z gatunku fantastyki. Bydgoszczanin publikował również opowiadania na łamach „Nowej Fantastyki”, „Qfantu” i „Magazynu Fantastycznego”. Jak mówi pisze w stylu, który sam najchętniej czyta. Na wydanie czeka już kolejna jego publikacja. Tym razem traktująca o podróżniku, który co rusz wpada w tarapaty w najbardziej zadziwiających zakątkach świata.

Jarosław Klonowski mieszka z żoną i 5-miesięczną córką Zosią w Żukach nieopodal miasta Turek. Bydgoszcz odwiedza chętnie, bo ma tutaj dwóch braci. Na co dzień pracuje w banku, a pisanie to jego hobby.

- Uwielbiam Bydgoszcz. Moim zdaniem miasto ma ogromny potencjał historyczny. Wcześniej nie było książek historyczno-fantastycznych, których akcja działaby się w Bydgoszczy. Jako pisarz z pewnością wrócę jeszcze do pisania o Kujawach. Inspirujących legend z naszego regionu jest wiele - dodaje Jarosław Klonowski.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski