Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szatałow: - Cel Zawiszy ten sam

Fa
W środę wieczorem do dymisji podał się Janusz Kubot, w czwartek po południu jego miejsce na ławce trenerskiej zajął Jurij Szatałow.

W środę wieczorem do dymisji podał się Janusz Kubot, w czwartek po południu jego miejsce na ławce trenerskiej zajął Jurij Szatałow.

- Podpisaliśmy kontrakt na dwa najbliższe miesiące. Jak dla mnie to był jedna z najlepszych opcji dostępnych aktualnie na rynku. Potrzebowaliśmy człowieka z charakterem - mówi „Expressowi” Radosław Osuch. - Jeśli będzie awans, to będzie automat. Jeśli nie awansujemy, bo różnie może być, ale zespół będzie się dobrze prezentował, to i tak pomyślimy o przedłużeniu umowy.

48-letni Jurij Szatałow miał inne plany na najbliższą przyszłość.

- Dostałem niedawno propozycję od prezesa Józefa Wojciechowskiego z Polonii Warszawa. Zdecydowałem się jednak na Zawiszę. Znam się już trochę z Radosławem Osuchem, poprosił mnie o pomoc.

Szatałow urodził się w Tetiuche (obecnie Dalniegorsk), w wieku 16 lat wyjechał na Ukrainę, gdzie podjął treningi w Szkole Piłkarskiej Szachtara Donieck. Do pierwszego składu nigdy się jednak nie przebił.

Od 1992 roku jest związany z Polską. Jako zawodnik (obrońca) reprezentował barwy Warty Poznań, Amiki Wronki i Sparty Oborniki. W 1998 roku z Amicą zdobył Puchar Polski. A potem trenował m.in. piłkarzy Jagiellonii, Polonii Bytom i Cracovii, którą w poprzednim sezonie po słabej rundzie jesiennej uratował przed spadkiem do I ligi.

Jak sam przyznaje nie zna wszystkich piłkarzy Zawiszy. Niektórych kojarzy z boisk ekstraklasy (Marcin Drzymont, Paweł Strąk i Łukasz Skrzyński).

- Widziałem trzy mecze Zawiszy z jesieni i wiosny, to dobry zespół. Cel pozostał ten sam, czyli awans. Muszę tylko zdjąć ciśnienie z zawodników, bo widzę, że są spięci.

 

Zawisza - Katowice w sobotę o 17.30

 

  • Bydgoski klub poinformował o zmianie godziny rozpoczęcia sobotniego meczu z GKS Katowice. Początek nie o 19.00, a o godz. 17.30. W ten sposób kibice Zawiszy i fani futbolu w ogóle będą mogli potem obejrzeć w Canal+ Sport hiszpańskie Gran Derbi: Barcelona - Real Madryt (o 20.00).
  • Bilety w cenie: 15 zł - normalny, 10 zł - ulgowy.
  • Kasy biletowe przy stadionie na Gdańskiej czynne w piątek w godz. 13.00-19.00 i w sobotę w godz. 12.00-18.30.

 

Moim zdaniem

Na Gdańskiej nastąpiło tąpnięcie. Ale epicentrum trzęsienia ławki trenerskiej było w środę w Łęcznej. Po przegranej 2:4 (mimo dobrego meczu) do dymisji podał się Janusz Kubot. Można się było tego spodziewać, bo w klubie od kilku dni obowiązywał wariant „B”, czyli awaryjne wyjście z patowej sytuacji. Wydaje się jednak, że Kubot stał się ofiarą sukcesu, jaki osiągnął z zespołem w rundzie jesiennej. Po 20 kolejkach Zawisza zajmował 3. miejsce z 37 punktami (tyle samo miała druga Termalica) i był w strefie awansu. A przypomnijmy, że przed sezonem skromnie zakładano środek tabeli, bezpieczne miejsce i utrzymanie się w lidze. Mało kto już pamięta, ile zespół miał szczęścia jesienią. Gdyby teraz spokojnie walczył o utrzymanie, Kubot pewnie byłby bohaterem kibiców i miasta. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia, zmieniły się priorytety, zwęszono szansę na jeszcze większy sukces, właściciel Radosław Osuch rozmarzył się, razem z nim dziennikarze, rozdmuchano wspólnie balon. Jeszcze nie pękł. Zostało 8 meczów, może nie wszystko stracone? Wiosną brakuje piłkarzom poweru, grają pod presją wyniku, mają chyba za dużo wrzucone do głowy. Dostrzegł to nowy trener Jurij Szatałow. Czy zdąży zdjąć z nich ciśnienie i tchnąć nowego ducha? Powinien, po to robi się takie zmiany...

MAREK FABISZEWSKI

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!