Podobnie jak przed rokiem, w finale zawodów zmierzyły się Świecie i Bydgoszcz. Niestety, tym razem siatkarki Pałacu zrewanżowały się podopiecznym trenera Andrzeja Nadolnego.
<!** Image 2 align=right alt="Image 103930" sub="W V Mikołajkowym Turnieju Piłki Siatkowej Dziewcząt wzięło udział 20 drużyn. Niestety, w tym roku kadetki Jokera Świecie go nie wygrały Fot. Andrzej Pudrzyński">Przez trzy dni, podczas mikołajkowego turnieju w siatkówce w Świeciu, w dwóch halach rywalizowało ze sobą dwadzieścia drużyn dziewcząt w kategoriach młodziczek i kadetek. Joker Świecie w starszej kategorii wiekowej rozpoczął turniej fenomenalnie. Świecianki przeszły eliminacje jak burza, pokonując kolejno bez straty seta Pałac Bydgoszcz, Libero Wałcz. MTS Kwidzyn oraz Budowlanych Toruń. Ten ostatni mecz rozgrywany był na głównym boisku, w pełnym wymiarze, gdyż jego wynik zaliczano do rozgrywek w ramach Ligi Wojewódzkiej. Nieco gorzej wiodło się młodziczkom Jokera, które prowadzone przez Krzysztofa Kułakowskiego grały praktycznie swój pierwszy tak poważny turniej. W półfinale kadetki Jokera grały z gospodarzami ubiegłorocznego turnieju finałowego młodziczek - drużyną z Moniek. Joker w pierwszym secie praktycznie rozbił rywalki, zaczynając partię od prowadzenia 12:0! W drugim secie, dzięki lepszej obronie Moniek, mecz był bardziej zacięty, ale zakończył się mimo wszystko dość pewnym zwycięstwem Jokera 2:0. W drugim półfinale Pałac Bydgoszcz pokonał Sokół Mogilno, dzięki czemu powtórzył się scenariusz sprzed roku, gdzie również te dwa zespoły walczyły o główne trofeum. Niestety, tym razem lepsze okazały się bydgoszczanki, choć mecz finałowy godny był swojej rangi.
<!** reklama>- Zawodniczki obu zespołów pokazały w finale bardzo wysoki poziom. Udowodniły, że były najlepsze. Nie byłem w stanie obejrzeć na żywo wszystkich spotkań, ale myślę, że finał był zdecydowanie najlepszy - powiedział po meczu Andrzej Nadolny, trener Jokera Świecie.
<!** Image 3 align=right alt="Image 103930" >Pałac Bydgoszcz wygrał w finale 2:0 (25:20,25:22). Świeciankom i tak należą się słowa uznania, bo walczyły bardzo ambitnie. W grupie eliminacyjnej pokonały przecież Pałac 2:0. W finale jednak bydgoszczanki okazały się bardziej odporne w decydujących momentach, grały lepiej na siatce i miały mocniejszą zagrywkę. Jokerki tak bardzo chciały wygrać przed własną publicznością, że po finale wszystkie się rozpłakały. W kategorii młodziczek najlepsza okazała się drużyna z Malborka. Joker zajął siódme miejsce, wygrywając dwa mecze. Najlepszą rozgrywającą wśród kadetek wybrano na otarcie łez Katarzynę Wenerską z Jokera, a najlepszą zawodniczką całych zawodów okrzyknięto Patrycję Mrówczyńską z Pałacu Bydgoszcz.
