Inauguracja rozgrywek II ligi dla naszych zespołów wypadła pomyślnie. W następnych spotkaniach możliwe są jednak zmiany w składach obu drużyn.
<!** Image 2 align=right alt="Image 29769" >Zawiszę SA po minimalnej wygranej nad Odrą Opole, w najbliższą sobotę czeka mecz z Polonią Bytom. Do jedenastki najprawdopodobniej wróci kontuzjowany do niedawna Tomasz Feliksiak.
W tym meczu być może zadebiutuje wychowanek Zawiszy Michał Burchacki. Szanse ma dość spore, ponieważ ze składu, przynajmniej na tydzień, wypadł Benjamin Imeh.
W piątkowym spotkaniu z Odrą Imehowi odnowiła się kontuzja, której doznał w sparingu z Unią Janikowo. Lekarze ponownie musieli mu założyć kilka szwów. Nigeryjczyk ma być zdolny do gry dopiero na mecz ze Śląskiem Wrocław.
Przeciwko Polonii nie zagra też kontuzjowany Krzysztof Michalski. Na szczęście nic poważnego nie stało się w piątek Sotiroviciowi.
Dziś o 17.00 Zawisza SA rozegra przy ul. Bronikowskiego pierwszy sparing ze swoimi rezerwami.
Unia się wzmacnia
Po debiucie w II lidze, sporo zmian może jeszcze nastąpić w ekipie Unii. Transfery można bowiem dokonywać do końca sierpnia.
Przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała mają wystąpić, pauzujący za kartki w sobotnim meczu z Lechią Gdańsk, Marcin Drajer i Adam Kardasz. W ataku zaś może wybiec były zawodnik warszawskiej Polonii, ciemnoskóry Stanley Udenkwor.
<!** reklama left>- Do załatwienia pozostały już tylko formalności - mówi trener Unii, Maciej Bartoszek.
Nigeryjczyk Udenkwor zastąpi Asmane Gnegne z Burkina Faso, który mimo ważnego kontraktu z Unią, wyjechał do Włoch.
Najbliższe mecze z udziałem Zawiszy SA i Unii odbędą się w sobotę o godz. 17.00. Obie drużyny czeka zatem daleki wyjazd już w piątek.
Nowi-starzy w SP Zawisza
Swoim torem do sezonu przygotowują się piłkarze IV-ligowego Zawiszy, których przejął Stefan Guzek.
W ostatnich meczach kontrolnych w bydgoskim zespole pokazali się starzy znajomi - obrońca Marcin Łukaszewski (rozwiązał kontrakt z Groclinem) oraz dwóch rozgrywających, Rafał Piętka (nie dogadał się ze Śląskiem Wrocław) i Marcin Kozłowski (ostatnio Unia Janikowo).
Wszyscy zgodnie przyznali, iż szukają jeszcze nowych pracodawców, ale niewykluczone, że zostaną jednak w Bydgoszczy. - Jeśli nie otrzymam żadnej ciekawej oferty, to z sympatii dla Zawiszy będę grał w tym zespole. Tym bardziej że za tydzień spodziewam się dziecka - powiedział nam Łukaszewski.
