Rocznica śmierci błogosławionych poznańskich Oratorian była okazją do zorganizowania zjazdu rodzinnego przez krewnych jednego z nich, Czesława Jóźwiaka.
<!** Image 2 align=none alt="Image 156094" sub="Podczas rodzinnego zjazdu wszyscy jego uczestnicy ustawili się do pamiątkowego zdjęcia / Fot. Krzysztof Posadzy">Uroczystość zainaugurowała msza św. w intencji uczestników zjazdu i ich zmarłych przodków w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Pieraniu. Z tą miejscowością i z tą świątynią związane są losy wielu członków rodziny. Potem korowodem samochodowym przejechali przez Dąbrowę Biskupią, Stanomin i Wonorze do Modliborzyc, gdzie w sali wiejskiej odbyła się główna część zjazdu. Przypomniano podczas niej losy Czesława Jóźwiaka, a także dokonano prezentacji wszystkich 135 osób, jakie przyjechały na spotkanie. Najdłuższą trasę pokonali krewniacy ze Szczecina, Żar i spod Olsztyna.
<!** reklama>- Najstarszą uczestniczką uroczystości była 89-letnia Helena Żuchowska, długoletnia mieszkanka Pierania, aktualnie zamieszkała u córki w Inowrocławiu. Na jej ręce przekazano trzy symboliczne bochenki chleba przywiezione przez potomków tych krewnych, którzy kilkadziesiąt lat temu opuścili Kujawy. Wyruszyli wówczas w świat za pracą, a teraz ich dzieci i wnukowie wrócili do rodzinnego gniazda przywożąc chleb, który został podzielony pomiędzy wszystkich gości - informują uczestnicy zjazdu. Seniorzy rodu wylosowali też kolory, którymi odtąd będzie się posługiwać każda z sześciu głównych gałęzi rodowych.
Był to już czwarty zjazd zorganizowany przez rodzinę Czesława Jóźwiaka. Odbywają się one zawsze w rocznicę jego męczeńskiej śmierci, do której doszło 24 sierpnia 1942 roku w Dreźnie. Trzy tygodnie wcześniej Czesław został skazany na śmierć przez ścięcie za zdradę stanu - w rzeczywistości za działalność w ruchu oporu.
Pierwszy zjazd odbył się w roku 2007 w oratorium salezjańskim w Poznaniu. W 2009 roku grupa krewnych udała się natomiast do Drezna, aby zobaczyć po raz pierwszy miejsce stracenia i grób błogosławionych poznańskich Oratorian.