Sprzątanie świata - jak będzie wyglądało w Bydgoszczy?

Jak zapowiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej Michał Sztybel, zastępca prezydenta Bydgoszczy, udział w akcji weźmie około 100 bydgoskich szkół.

- To część szerokiego programu edukacji ekologicznej, prowadzonego przez miasto wspólnie ze szkołami. Na koniec roku szkolnego szkoły, które otrzymają największą liczbę punktów, otrzymają nagrody – informuje Michał Sztybel. Rywalizacja prowadzona jest w ramach różnych projektów. To np. Małe Formy Sceniczne, zbieranie nakrętek, zużytych baterii, płyt CD, DVD czy cykliczne wyjścia w teren.

Do posprzątania swojej okolicy zaproszone zostały także kluby sportowe.

Każdy klub, który zaangażuje się w taką społeczną akcję, otrzyma od miasta bon o wartości 1000 z. Będzie można przeznaczyć go na zakup sprzętu sportowego – mówi Michał Sztybel

Zapowiada też, że w ciągu miesiąca ogłoszony zostanie program małych grantów, przeznaczony dla mieszkańców, którzy będą mogli otrzymać od miasta pieniądze na pokrycie kosztów organizacji ekologicznych inicjatyw.

Jak informuje Marcin Rybacki, organizator akcji „Czysta Puszcza Bydgoska”, tym razem – na prośbę mieszkańców – do Puszczy Bydgoskiej i myślęcińskiego parku dołączyły okolice Kanału Bydgoskiego. Wszyscy uczestnicy wydarzenia otrzymają upominki. Szczegóły akcji na fanpage’u organizatora.

W konferencji udział wzięły także Barbara Herzberg, zastępca dyrektora Szkoły Podstawowej nr 56 w Bydgoszczy i Anna Pietrasińska-Galwas, szkolny koordynator projektów ekologicznych.

Zapytaliśmy je o to, jak przygotowana zostanie akcja dla uczniów pod względem sanitarnym. Anna Pietrasińska-Galwas, zapewnia, że wszystko odbędzie się z zachowaniem środków ostrożności.

- Urząd Miasta zapewnia dzieciom rękawiczki, otrzymujemy worki. Oprócz tego klasy zachowują między sobą dystans, więc można powiedzieć, że każda klasa sprząta osobno – nie skupiamy się w wielkich grupach. A po wszystkim, oczywiście, będzie mycie i dezynfekcja rąk. Myślę więc, że wszyscy uczniowie mogą czuć się bezpiecznie – przekonuje Anna Pietrasińska-Galwas.