Sprawa Wąsika i Kamińskiego pogorszy współpracę rządu z prezydentem? Mirosław Suchoń: To nie jest spór polityczny

Mirosław Suchoń, przewodniczący klubu parlamentarnego Polska 2050 – Trzecia Droga, pytany przez i.pl o to, czy jego zdaniem Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są ułaskawieni, powiedział, że w jego ocenie „pan Kamiński i pan Wąsik zostali skazani prawomocnym wyrokiem sądu drugiej instancji”.

– W związku z tym mamy do czynienia z ostatecznym rozstrzygnięciem i w mojej ocenie, kiedy posiłkuję się opiniami prawnymi i słucham ekspertów, to dopiero teraz pan prezydent może podjąć decyzję o ułaskawieniu i taka decyzja w tym momencie może być skuteczna

– dodał.

Pytany o to, decyzję której izby w Sądzie Najwyższym uznaje – czy Izby Kontroli Nadzwyczajnej, czy Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych – Mirosław Suchoń ocenił, że „zgodnie ze wszystkimi regułami prawnymi, z orzeczeniami sądów europejskich, w szczególności TSUE, Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie może być uznana za prawidłowo powołany sąd”.

– W związku z tym, żeby zachować prawo oskarżonych do prawidłowego procesu, sprawy panów Kamińskiego i Wąsika powinna rozpatrywać ta Izba, co do której nie ma żadnych wątpliwości, że została powołana zgodnie z przepisami, a taką jest Izba Pracy

– mówił.

Zdaniem posła Polski 2050 „w związku z tym dzisiejsze orzeczenie Izby Pracy w trzyosobowym składzie daje jednak poczucie stabilności, ponieważ odnosi się po pierwsze – do faktów, jest bardzo merytoryczne, a po drugie – jest przedstawione przez Izbę, która nie budzi żadnych wątpliwości, jeśli chodzi o jej powołanie i jej skład, a co za tym idzie – zapewnia bezpieczeństwo procesowe dla oskarżonego, który jest podmiotem tego postępowania”.

– Patrzę na to orzeczenie z nadzieją, że pomimo chaosu, które wprowadził PiS w ciągu ostatnich ośmiu lat w systemie sprawiedliwości, to jednak są takie miejsca, gdzie można liczyć na to, że sprawa obywatela zostanie merytorycznie rozstrzygnięta, co oczywiście nie oznacza, że sąd w tej sytuacji wyda wyrok taki czy inny. Chodzi o to, że mamy do czynienia z bezpieczeństwem procesowym, które dla osoby, która jest podmiotem takiego procesu, jest niezwykle ważne

– powiedział.

Mirosław Suchoń pytany o to, czy jego zdaniem sprawa Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika nie wpłynie negatywnie na współpracę rządu i prezydenta, który utrzymuje, że jego prawo łaski ciągle obowiązuje w odniesieniu do byłych szefów CBA, wyjaśnił, że „to nie jest spór polityczny koalicji z prezydentem”.
– To jest skutek tego, że pan prezydent przedwcześnie podjął prawo łaski w tym sensie, że nie można w Polsce nikogo pozbawić dwuinstancyjnego procesu. To jest sprzeczne z konstytucją, która takiej sytuacji nie przewiduje – mówił poseł Polski 2050.

Mirosław Suchoń pytany, czy jego zdaniem prezydent powinien jeszcze raz ułaskawić Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, szef klubu Polski 2050 – Trzeciej Drogi ocenił, że „prezydent zwłaszcza powinien stać na straży praw konstytucyjnych. Jeżeli rzeczywiście czuje, że prawo łaski powinno być wobec tych osób zastosowane, to ma do tego prawo. Jeżeli uważa, że są okoliczności, co do których powinni być zwolnieni z odbywania kary, to powinien ich ułaskawić".

- Ale to nie wstrzymuje decyzji sądu dotyczącej utraty mandatów

– dodał.

We wtorek Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wzięli udział w uroczystości powołania prezydenckich doradców w Pałacu Prezydenckim. Po jej zakończeniu pozostali w budynku. Wieczorem zostali zatrzymani przez policję na terenie Pałacu Prezydenckiego.

Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia 2023 roku prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.

Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego. Na początku czerwca 2023 roku Sąd Najwyższy w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy byłych szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 roku przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec wówczas nieprawomocnie skazanych byłych szefów CBA i przekazał sprawę Sądu Okręgowego do ponownego rozpoznania.

jg