https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Solecki lep na duże pieniądze

Marek Chełminiak
W ostatnich dwudziestu latach w Polsce zmienił się ustrój, nazwa państwa, kilku prezydentów, kilkunastu premierów, a w Solcu Kujawskim od 23 lat rządzi ten sam burmistrz.

W ostatnich dwudziestu latach w Polsce zmienił się ustrój, nazwa państwa, kilku prezydentów, kilkunastu premierów, a w Solcu Kujawskim od 23 lat rządzi ten sam burmistrz.

<!** Image 2 align=right alt="Image 56296" sub="Antoni Nawrocki burmistrzem jest już piątą kadencję. Zawsze jest wybierany w pierwszej turze zdecydowaną większością głosów. Podczas ostatnich wyborów głosowało na niego 72,2 procent wyborców. Na zdjęciu podczas otwarcia pływalni. / Fot. Marek Chełminiak">Antoni Nawrocki protestuje, gdy mówi się o nim, że rządzi miastem: - Nie jestem przedstawicielem władzy, lecz wynajętym przez mieszkańców menedżerem. Moim zadaniem jest zapewnienie im jak najlepszych warunków życia oraz dbanie o rozwój miasta - uważa burmistrz.

Naczelnik miasta

Do Solca Kujawskiego przybył jako młody chłopak. Trafił tu 1963 roku, z małej, nadgoplańskiej wsi, za pracą, której w Solcu nie brakowało.

Dzięki powstawaniu nowych zakładów, liczba mieszkańców miasta szybko powiększyła się z powojennych 800 do kilkunastu tysięcy. Rozwój przemysłu spowodował, że przybywali tu ludzie z całej Polski. Codziennie do pracy zakładowymi autobusami dojeżdżało tu wielu bydgoszczan i torunian.

Przyszły burmistrz pracował w „Zrembie”, który był najprężniejszą i najbogatszą firmą w mieście. Tam został działaczem młodzieżowym. Wspólnie z kolegami organizował zakładowe imprezy, spartakiady sportowe i wycieczki. Byli pracownicy do dziś wspominają, jak w każdą niedzielę zakładowymi autobusami ruszali zwiedzać Polskę. W 1984 r. Nawrocki został mianowany naczelnikiem miasta: - Nie była to zbyt prestiżowa funkcja. Naczelnik niewiele mógł w tamtych czasach zrobić, bo budżetowe pieniądze rozdzielane były przez władze wojewódzkie i centralne. O wiele większymi pieniędzmi dysponowali np. dyrektorzy zakładów, ze „Zrembem” na czele. Firma ta była tak bogata, że miała własną przychodnię, o niebo lepiej wyposażoną niż nasz ośrodek zdrowia. Soleckie zakłady budowały też mieszkania, drogi i wspólnymi siłami postawiły Dom Kultury. Nie było to proste, nie na wszystko pozwalały ówczesne przepisy i wiele razy trzeba było używać forteli, aby je omijać. Na szczęście dyrektorzy miejscowych przedsiębiorstw wspomagali nas jak tylko mogli - wspomina burmistrz.

Niestety, w latach 90. Solec, tak jak większość polskich miast, wpadł w zapaść związaną z upadkiem największych zakładów przemysłowych. Do miasta zaczęła pukać bieda i bezrobocie. Właśnie wtedy Wiesław Olszewski, ówczesny wojewoda bydgoski, zasugerował, aby na pobliskim, byłym poligonie wojsk lotniczych zbudować Radiowe Centrum Nadawcze, którego nie chcieli już u siebie mieszkańcy Gąbina.

Referendum dla masztów

- Gdy usłyszałem tę propozycję w pierwszej chwili obruszyłem się - mówi Nawrocki - Zdałem sobie bowiem sprawę, ze część solecczan też przeciwko niej zaprotestuje. Poza tym niewiele wiedziałem o ewentualnym szkodliwym wpływie tego typu inwestycji na zdrowie ludzi. Zaraz jednak pomyślałem o wysokim bezrobociu i braku pieniędzy na najbardziej potrzebne miejskie inwestycje - taka budowa mogła przecież przyciągnąć do miasta świeży kapitał. Decyzję w tej sprawie podjęli sami mieszkańcy poprzez referendum.

<!** reklama left>Poprzedziła je debata z udziałem autorytetów w dziedzinie medycyny, fizyki i nawet... astronomii. W ostatecznym głosowaniu, które odbyło się 25 maja 1997 r., za budową RCN opowiedziało się 66,7 proc. mieszkańców gminy.

Szkoła przedsiębiorczości

Uroczyste otwarcie radiowego centrum nastąpiło 2 lata później. Od tego momentu, codziennie o godzinie 12.00 i 24.00, Polacy na całym świecie poprzez fale eteru i Internet słyszą, że Program 1 Polskiego Radia nadawany jest z Solca Kujawskiego.

W zamian za zgodę na lokalizację masztów na soleckim poligonie Polskie Radio sfinansowało miastu budowę nowoczesnej hali sportowej i zakup nowoczesnej aparatury diagnostycznej dla miejscowej służby zdrowia. Solec stał się znany w całej Polsce, a inwestorzy zauważyli, że można robić w nim dobre interesy, bo mogą tu otrzymać szybką i wszechstronną pomoc.

Podczas przygotowań do budowy RCN najtrudniej przychodziło urzędnikom pokonywanie biurokratycznych barier i przygotowywanie na czas odpowiedniego planu zagospodarowania przestrzennego i innych niezbędnych dokumentów. Czasu mieli mało. Wspominają, że pracowali dzień i noc, ale wiele się przy tym nauczyli.

Wtedy narodził się pomysł stworzenia Parku Przemysłowego i Inkubatora Przedsiębiorczości, finansowanego przy pomocy funduszy unijnych.

Usługi dla regionu

- Nasze wnioski, wsparte dokumentacją, zrobiły takie wrażenie na komisjach, że w latach 2001 i 2002 jako jedynej miejscowości w Polsce przyznano nam dofinansowanie w ramach kolejnych środków przedakcesyjnych PHARE 2001 2002 - wspomina Teresa Substyk, wiceburmistrz, którą do pracy w Urzędzie Miasta i Gminy namówił w 1996 r. burmistrz Nawrocki. Nie było to łatwe. Substyk jest rodowitą solecczanką, ale wówczas pracowała w jednej z dużych, bydgoskich firm budowlanych. - Miałam znakomitą pracę, wspaniałych szefów i ...bałam się zostać „urzędasem” Ostatecznie powiedziałam jednak „tak” i nie żałuję tej decyzji, bo tu dzieje się więcej niż na przeciętnym placu budowy - mówi specjalistka od kolejnych soleckich inwestycji.

<!** Image 3 align=right alt="Image 56296" sub="Miasto chce przyciągnąć nie tylko biznesmenów, liczy też na turystów. W pobliżu hali sportowej i basenu ruszyła budowa Parku Jurajskiego. / Fot. Marek Chełminiak">Po parku i inkubatorze zbudowano nowoczesną pływalnię.

Teraz trwają przygotowania do wytyczenia terenu kolejnego Parku Przemysłowego, bo w pierwszym już zabrakło miejsca. Ruszyła też budowa Parku Jurajskiego.

- Teraz musimy myśleć o tym, co się będzie u nas działo za kilka lat. Nowoczesny przemysł potrzebuje coraz mniej rąk do pracy i niedługo nie zapewni już zajęcia wszystkim chętnym. Dlatego musimy zmienić strategię działania i postawić na usługi. Nasze miasto leży w samym środku przyszłej wielkiej aglomeracji. Mamy dogodne połączenia komunikacyjne, coraz czystszą Wisłę. Otacza nas wspaniała Puszcza Bydgoska. Kilkanaście kilometrów stąd jest nowoczesny port lotniczy. To znakomite atuty, aby właśnie u nas powstały nowoczesne hotele i instytucje obsługujące cały region. Znów trzeba tylko zachęcić inwestorów, ale tego już się chyba nauczyliśmy - twierdzi burmistrz Nawrocki.

Baza Euro 2012

Władze miasta liczą na to, że to Solec Kujawski będzie bazą dla jednej z drużyn Euro 2012.

Przemawia za tym przede wszystkim obecność ośrodka sportowo-rekreacyjnego z hotelem, dwoma stadionami, dużym parkiem, halą sportową, pływalnią i zapleczem do odnowy biologicznej. Od kilku lat z usług tego ośrodka korzystają najlepsze polskie i zagraniczne drużyny sportowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski