Sława ma swoją i to niemałą cenę

Hitem tego roku był koncert Perfectu w świeckim amfiteatrze. Zespół wziął niemało, ale dzięki dużej frekwencji na widowni, wydatek się opłacił.

<!** Image 2 align=right alt="Image 96706" sub="Sierpniowy koncert Perfectu w Świeciu z pewnością kosztował sporo, ale był sukcesem finansowym i frekwencyjnym Fot. Andrzej Pudrzyński">Z zespołami muzycznymi jest jak z utworami, które śpiewają - przez parę miesięcy są na topie, a potem nastaje cisza. Chyba, że wylansują kolejny przebój. Oprócz sławy, ma to też swój wymiar praktyczny. Im bardziej popularny wykonawca, tym większe honoraria.

Do kotleta i w zakładzie

W naszym kraju piosenkarzom trudno się utrzymać z samej tylko sprzedaży płyt. Nie grymaszą więc nawet wtedy, gdy trzeba zaśpiewać do przysłowiowego kotleta podczas pikników rodzinnych czy na rautach w dużych firmach. Oczywiście - za odpowiednie pieniądze. Stawki są różne, od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Norbi śpiewał na przyczepie podczas festynu w Lnianie, a Eleni na jubileuszu jednej z firm w Osiu. Z kolei Kabaret Moralnego Niepokoju zabawiał gości na zamkniętej uroczystości z okazji 40-lecia Mondi, dawnej Celulozy. Przeciętna stawka za występ kabareciarzy, to około 10 tys. złotych za występ, ale przy tego rodzaju imprezach firmowych artyści biorą dwa razy więcej. W tym roku Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Świeciu sporo ryzykował. Po ubiegłorocznej klapie z koncertem T.Love, na który sprzedano raptem 600 biletów, postawiono po raz kolejny na zespół rockowy. Tym razem jednak sprawna dystrybucja biletów, głównie w zakładach pracy, sprawiła, że na Perfekcie amfiteatr pękał w szwach.

<!** reklama>Ośrodek kultury, największy organizator imprez rozrywkowych w Świeciu, nie chce mówić, ile kosztują koncerty gwiazd. - Te kwoty objęte są tajemnicą handlową - mówi Romuald Dworakowski, kierownik ośrodka kultury. - Jednak kiedy planujemy imprezę, staramy się, aby Świecie było częścią większej trasy koncertowej danego artysty. Koszty wtedy są niższe, nawet o połowę, niż wtedy, gdy przyjeżdża on tylko na jeden występ do naszego miasta - dodaje Romuald Dworakowski.

Jedni mniej, inni więcej

Nie jest tajemnicą jednak, że Perfect bierze za koncert około 40 tys. złotych. A do tego dochodzą koszty nagłośnienia, oświetlenia, prąd, reklama, opłacenie firmy ochroniarskiej, a więc dodatkowe 30-40 tys. Biorąc jednak pod uwagę, że na Perfect sprzedano 2600 biletów, których nominalna cena wynosiła 35 złotych, to nawet uwzględniając zniżki dla zakładów pracy przy grupowych zakupach, wydane pieniądze i tak się zwróciły.

Aby dowiedzieć się, ile biorą za występ poszczególni wykonawcy, wystarczy skontaktować się z agencjami artystycznymi. By zaprosić do siebie na koncert Marylę Rodowicz, Budkę Suflera, Bajm, T.Love, Wilki czy Dodę, potrzebne jest 40-50 tys. złotych. Krzysztof Krawczyk kosztuje mniej - 20-30 tys., Stachursky - 15 tys., Kasia Cerekwicka, Gosia Andrzejewicz czy Ania Dąbrowska to wydatek rzędu 5- 10 tys. złotych.