Skoki narciarskie. Kamil Stoch wygrał kwalifikacje Pucharu Świata w Niżnym Tagile

19 listopada 2021, 18:12

Piątkowymi kwalifikacjami Pucharu Świata w Niżnym Tagile rozpoczął się nowy zimowy sezon skoków narciarskich. Wygrał je - po rewelacyjnym skoku - Kamil Stoch. Konkursy zaplanowano na sobotę i niedzielę (w oba dni o godz. 16). Oto wyniki.

Dużo chętnych na olimpijski występ w skokach narciarskich

Do zmagań przystąpiło aż 72 skoczków. Jak na zawody w tak odległym dla Europejczyków miejscu, pod Uralem, to bardzo dużo. Skąd takie zainteresowanie? To początek sezonu olimpijskiego, w którym nawet przedstawiciele słabszych reprezentacji mają o co walczyć - o bilet na igrzyska.

Droga do Pekinu wiedzie przede wszystkim właśnie przez PŚ. Pojawili się zawodnicy m.in. z Chin i Turcji, z której Fatih Arda Ipcioglu awansował do konkursu, co nie udało się choćby Stefanowi Huli, Klemensowi Murańce czy nawet Austriakowi Stefanowi Kraftowi.

Kamil Stoch błysnął w Niżnym Tagile. Powtórzy to w konkursie?

Nasza ekipa ma pięć przepustek na IO. Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła wydają się być pewniakami (jeśli - odpukać - nie będzie kontuzji lub niespodziewanego kryzysu przed lutowymi konkursami), inni walczyć będą o pozostałe miejsca w kadrze. Rywalizacja jest spora, kadra na PŚ będzie się zmieniać, więc trzeba wykorzystywać każdą szansę. A niektórym przytrafił się falstart.

Zmienny, nieprzewidywalny wiatr nie każdemu pozwolił daleko polecieć. Powiało pod narty m.in. Stochowi, który w pełni wykorzystał okazję, deklasując konkurencję. Pofrunął aż na 135 m, kolejnego z rywali - Anże Laniska - wyprzedził aż o 10,4 pkt. Wspomniani Murańka i Hula nie dostali się do konkursowej „50”. Inni nasi skoczkowie ukończyli kwalifikacje w trzeciej, a nawet czwartej dziesiątce.

- Nie przykuwałbym uwagi do wyników i odległości przez ten weekend. Moim celem jest dobre, równe skakanie, systematyczne robienie tego, co mam zrobić. Niżny Tagił bywa zwodniczy - uśmiechał się Stoch przed kamerą Eurosportu.

Broniący Kryształowej Kuli Halvor Egner Granerud był 24.