Jechałeś po pijanemu i złapała cię policja? Jeśli mieszkasz w Małopolsce, to możesz swoje zdjęcie ujrzeć w gazecie. U nas organy ścigania są ostrożniejsze.
Sądecka policja dostała zgodę prokuratury na publikację wizerunków kierowców przyłapanych na jeździe po pijanemu. Pokazywanie zdjęć takich kierowców zapowiada „Gazeta Krakowska”. Małopolskie organy ścigania sięgnęły po przepis prawa prasowego, który dopuszcza umieszczanie w mediach wizerunków osób podejrzanych przed wyrokiem, o ile uzasadnia to „ważny interes społeczny”. Policjanci z Nowego Sącza dołączyli tym samym do swoich kolegów z Dolnego Śląska i Lubelszczyzny, którzy już wcześniej wprowadzili podobne rozwiązanie.
Czy w Bydgoszczy zobaczymy twarze pijanych kierowców? - Po informacjach z południa kraju zaczęliśmy nad tym pracować. Do prokuratury trafią nasze wnioski o publikację wizerunków nietrzeźwych sprawców wypadków. Pierwszy skierujemy niebawem - mówi Piotr Wroniecki, naczelnik sekcji ruchu drogowego KMP w Bydgoszczy.
W prokuraturze na razie przeważają wątpliwości. - Pokazywanie wizerunków jest możliwe, ale nie jesteśmy od karania, tylko od ścigania. Dlatego ten przepis stosujemy do publikowania zdjęć osób poszukiwanych - mówi prokurator Jan Bednarek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Podobnego zdania jest bydgoski adwokat Wojciech Szweda. - Dlaczego mielibyśmy pokazywać twarze pijanych kierowców, skoro nie pokazujemy wizerunków zabójców? - mówi adwokat.
Kodeks postępowania karnego dopuszcza podanie wyroku do publicznej wiadomości. Sędzia Anna Osławska, przewodnicząca Wydziału XVI Grodzkiego w bydgoskim Sądzie Rejonowym pamięta tylko jeden taki werdykt w stosunku do pijanego kierowcy. A rocznie przed tym sądem staje ich 350.