Krążyły plotki, że Beznema będzie gotowy na finał mundialu. I wyglądało na to, że wybierał się nawet do Lusail na główny mecz roku przeciwko reprezentacji Argentyny, w niedzielę, 18 grudnia. Ale sam Karim zaprzeczył tym doniesieniom, pisząc: „nieciekawe”.
Rasistowskie „odstrzelenie” Benzemy przez Deschampsa
W rezultacie francuska drużyna narodowa przegrała (3:3, w serii rzutów karnych 2-4), a dzień po finale Benzema ogłosił, że kończy karierę w reprezentacji. To prawda, że kilka dni później pojawiły się informacje, że Karim może jeszcze wrócić do francuskiej kadry. Ale pod jednym warunkiem – jeśli dotychczasowy selekcjoner Didier Deschamps opuści zespół. Zdobywca Złotej Piłki od dawna ma konflikt z tym trenerem. Deschamps wyłączył z reprezentacji na Euro 2016, którego Francuzi byli gospodarzami Benzemę i Hatema Ben Arfę – dwóch czołowych zawodników, pochodzenia arabskiego. Inny piłkarz, a później trener mający arabskie korzenie – Zinedine Zidane oskrażył wówczas Deschampsa o rasizm.
Deschamps zdawał się nie chcieć powoływać Benzemy do reprezentacji. Odpowiadała mu niegdyś sytuacja z oskarżeniem Karima o udział w aferze z sekstaśmą, którą szantażowano kolegę z reprezentacji Mathieu Valbuenę – wówczas napastnik był zawieszony w występach w drużynie narodowej. Po przyznaniu Benzemie Złotej Piłki dla najlepszego piłkarza na świecie selekcjoner nie miał innego wyjścia – musiał powołać laureata do kadry na mistrzostwa świata w Katarze.
Benzema zablokował na Twitterze większość reprezentantów Francji
W piątek, 23 grudnia, pojawiły się nowe szczegóły. Okazało się, że Benzema ma konflikt nie tylko z Deschampsem, ale z niemal wszystkimi zawodnikami reprezentacji. Po wiadomości o jego powołaniu liderzy zespołu – Paul Pogba, Antoine Griezmann, Hugo Lloris i Olivier Giroud nie byli zadowoleni z decyzji selekcjonera.
Benzema w tym tygodniu zablokował na Twitterze niemal wszystkich zawodników reprezentacji Francji. Pozostał w kontacie jedynie z Kylianiem Mbappe, Eduardo Camavingą, Raphaelem Varanem, Marcusem Thuramem i Aurelienem Tchouamenim. I oczywiście z Zidanem, starym znajomym z Realu Madryt, który wymieniany jest w roli nasepcy Deschampsa w reprezentacji Francji.
Obecnym zawodnikom „Les Bleus”, według plotek, zakazano polubienia postów Benzemy. Generalnie sytuacja bardziej przypomina dziecięcą kłótnię, a już na pewno nie mężczyzn, którzy jeszcze kilka dni temu grali w finale mistrzostw świata.
