Bohaterem najgłośniejszej dotąd afery z zarażaniem wirusem HIV był osiadły w Polsce Kameruńczyk, Simon Mol. Nie doczekał końca procesu.
<!** Image 2 align=right alt="Image 100783" sub="Simon Mol">Kilka tygodni temu został zwolniony z aresztu z powodu postępującej choroby, krótko później zmarł.
Historia Simona Mola przypomina opowieść o dr. Jekyllu i panu Hyde. Jedno oblicze Simona Mola to pisarz, poeta, dziennikarz, człowiek zaangażowany w walce z rasizmem, prześladowany za przekonania i ulubieniec warszawskich salonów.
Niestety, jego drugie, bardziej prawdziwe oblicze, jest o wiele gorsze. Dziennikarskie śledztwo ujawniło, że Mol dopuścił się mistyfikacji. Wymyślił swój życiorys, by zdobyć status uchodźcy politycznego, powoływał się na pracę w redakcjach, w których nikt go nie widział, robił z siebie ofiarę wyimaginowanych prześladowań.
Ponury epilog dopisała prokuratura, która oskarżyła go o świadomie zarażanie partnerek seksualnych wirusem wywołującym AIDS.
1973, listopad
Mol urodził się w Kamerunie. W tym kraju skończył szkołę, pracował w rafinerii, publikował w gazetach, choć jego aktywność dziennikarska okazała się o wiele mniej znacząca niż ta, którą sam opisywał.
1996 - 2000
Wyjeżdża z Kamerunu, przebywa m.in. w Gwinei, Gabonie, Nigerii. Twierdzi, że musiał uciekać z ojczystego Kamerunu bo wpadł na trop wielkiej afery korupcyjnej, jednak te informacje nie potwierdziły się.
2000
Simon Mol osiada w Polsce, występuje o azyl jako uchodźca polityczny. Publikuje, jest twórcą lub współtwórcą Teatru Uchodźcy, Stowarzyszenia Pisarzy Zagranicznych w Polsce, zdobywa popularność.
<!** reklama>2002
Wydawnictwo Księży Werbistów publikuje tomik poezji jego autorstwa.
2003
Zdobywa tytuł Antyfaszysta Roku stowarzyszenia „Nigdy Więcej” za działanie przeciwko rasizmowi i ksenofobii.
Styczeń 2007
Mol zostaje zatrzymany i aresztowany na trzy miesiące. Według policji, miał zarazić świadomie kilkanaście młodych kobiet, niektóre z nich zachorowały na AIDS. Dwa dni po aresztowaniu ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zadecydował o ujawnieniu tożsamości i wizerunku zatrzymanego.
Wybucha skandal. Według niektórych informacji, Simon Mol miał być całkowicie świadomy swej choroby, a jego liczne kontakty seksualne były tym bardziej ryzykowne, że miał odmawiać użycia prezerwatyw, uznając takie propozycje za rasizm. Tam gdzie przebywał - tak było na przykład w Gdańsku - wyraźnie wzrastała liczba osób zainteresowanych testami na HIV.
Marzec 2007
Telewizja TVN i „Rzeczpospolita” publikują efekty swego dziennikarskiego śledztwa, Simon Mol to pospolity oszust - piszą dziennikarze „Rzeczpospolitej”.
Wrzesień-październik 2008
Simon Mol zostaje zwolniony z aresztu ze względu na dramatycznie pogarszający się stan zdrowia. Po kilku dniach umiera w warszawskim szpitalu zakaźnym. Po jego śmierci trwa dyskusja, wśród teorii tłumaczących jego postępowanie pojawiają się m.in. sugestie, że świadomie dążył do zarażania jak największej liczny kobiet, bo wierzył, że w ten sposób sam może odzyskać zdrowie. Według innych opinii, zarażał europejskie kobiety z nienawiści do zachodniej cywilizacji.(rw)