MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sieć na bzdurę

Ryszard Warta
Ryszard Warta
Ani to pierwszy, ani pewnie ostatni stek bzdur, jaki na nasz temat przeczytać można w poważnych pismach. Tym razem opublikował go prestiżowy angielski dziennik „The Times”. To ciekawy tekst. Giles Coren, przy okazji pogrzebu swego stryja, opisuje swą rodzinę - angielskich Żydów wywodzących się z Polski.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/warta_ryszard.jpg" >Ani to pierwszy, ani pewnie ostatni stek bzdur, jaki na nasz temat przeczytać można w poważnych pismach. Tym razem opublikował go prestiżowy angielski dziennik „The Times”. To ciekawy tekst. Giles Coren, przy okazji pogrzebu swego stryja, opisuje swą rodzinę - angielskich Żydów wywodzących się z Polski. Napisał to ciepło, z sercem, bardzo osobiście. Tyle tylko, że przy okazji dał popis skrajnej ignorancji i ksenofobii. Na przykład dając do zrozumienia, że współcześni Polacy, tworzący obecną falę emigracji zarobkowej na Wyspach, odpowiedzialni są za to, że ulubionym wielkanocnym obyczajem ich przodków było... podpalanie synagog pełnych Żydów. Jak w takich sytuacjach reagować? Polemizować można z opinią, jakimś sądem, choćby i najgłupszym. Jak jednak polemizować ze stereotypem? Coren wie tylko, że wszyscy Polacy to krwiożerczy antysemici i basta. To ten typ myślenia, w którym jest tak, że jeśli fakty nie pasują do tezy, to tym gorzej dla faktów. Nie jesteśmy narodem samych aniołów i nasza historia - mimo uprawianego od pokoleń lukrowania dziejów dawnych - to nie komiks, w którym zawsze byliśmy cacy.

<!** reklama>Sensownie jest podchodzić do własnych dziejów krytycznie, bez mitów. Nie oznacza to jednak zgody na robienie z nas narodu urodzonych morderców. Reagować więc trzeba, tym bardziej, że zglobalizowany świat daje mnóstwo nowych możliwości. Pod tekstem Corena na internetowych stronach gazety błyskawicznie ukazało się kilkadziesiąt komentarzy. Znakomita większość z nich w rzeczowy sposób krytykuje autora, wskazuje na mielizny jego tekstu. Właśnie tak trzeba. Oficjalna reakcja polskiej ambasady to rzecz ważna. Ale dziesiątki reakcji indywidualnych internautów to o wiele bardziej wiarygodny i skuteczny sposób przebijania się do opinii publicznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!