https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Samochodowy rajd do przyszłości

Tadeusz Oszubski
Wyczerpują się zasoby ropy naftowej. Szuka się więc nowych paliw i napędów, nowatorskich rozwiązań konstrukcyjnych. Na drogi trafiły już wozy na gaz i energię elektryczną.

Wyczerpują się zasoby ropy naftowej. Szuka się więc nowych paliw i napędów, nowatorskich rozwiązań konstrukcyjnych. Na drogi trafiły już wozy na gaz i energię elektryczną.

<!** Image 2 align=left alt="Image 5373" >Samochody na gaz i energię elektryczną to jednak dopiero początek światowej rewolucji transportu.

Transport drogowy na świecie jest dziś w 95 proc. uzależniony od przetworzonej ropy naftowej. Jednak w wyniku nieuchronnego wyczerpania się złóż ropy, pojazdy benzynowe muszą odejść w cień. Obecnie stawia się na rozwój wozów napędzanych energią elektryczną, słoneczną i ogniwami paliwowymi. Podejmowane są w tej kwestii dalekosiężne decyzje. Zgodnie z dyrektywą Parlamentu Europejskiego, w krajach UE ogniwa paliwowe mają stać się normą w ciągu najbliższych 20 lat. Stawia się też na rozwój samochodów o napędzie elektrycznym - energii dostarczają baterie słoneczne. Na tym jednak nie koniec technologicznych rewelacji.

W styczniu br. francuska firma Moteur Developpment International (MDI) zaprezentowała rewolucyjny samochód powszechnego użytku napędzany sprężonym powietrzem. Wóz waży 750 kg, osiąga prędkość 110 km/h i zabiera 6 osób. Na pełnym zbiorniku przejeżdża od 200 do 300 km, a czas ładowania na specjalnej stacji wynosi zaledwie 3 minuty. Nowatorski silnik ma aż kilkanaście patentów.

Naukowcy odkryli sporo alternatywnych paliw. Przykładowo, amerykański wynalazca Al Stiller proponuje paliwo z mieszanki 35 proc. kurzych odchodów i 65 proc. oleju napędowego. Z kolei zespół prof. Dymitrija Striebkowa z rosyjskiej Akademii Nauk opracował metodę pozyskiwania gazu napędowego ze śmieci.

Prawdziwym wyzwaniem dla naukowców jest wyważenie proporcji między funkcjonalnością, a ekologią. Projektując nowe pojazdy dziś szczególnie o tych sprawach się pamięta. Ważne jest nie tylko paliwo, ale też ekologiczne skutki, jakie niesie składowanie i utylizacja milionów zużytych aut.

Brytyjscy naukowcy z Warwick Manufacturing Group na uniwersytecie Warwick w Coventry zajęli się opracowaniem ulegającego biodegradacji materiału, z którego produkowano by części i akcesoria samochodowe. Uczeni stwierdzili, że idealna do tego celu jest trawa słoniowa (Miscanthus), wieloletnia roślina z Afryki. Można z niej, przy pomocy bakterii, wytwarzać tworzywo przypominające właściwościami plastik, które tanio i szybko daje się rozłożyć.

Zespół dr. Alana Crosky’ego ze Szkoły Inżynierii i Nauki o Materiałach w Nowej Południowej Walii postawił z kolei na konopie indyjskie! Według australijskich ekspertów, konopie są najwytrzymalszym naturalnym materiałem, można z niego produkować karoserie samochodów. Składowanie i przetwarzanie karoserii starych wozów jest coraz kosztowniejsze, problem można jednak rozwiązać budując nadwozia z tworzywa, które się rozłoży.

Wg dr.Crosky’ego, materiał z konopi indyjskich zawiera jedynie śladową ilość substancji narkotycznych, za to jest wytrzymały jak włókno szklane. W odpowiednich warunkach rozkłada się tak szybko jak tkaniny i sznury konopne.

Nie da się już zmniejszyć liczby pojazdów na świecie. Trzeba też wielu lat, by ekologiczne paliwa i nowe technologie napędu zaczęły w transporcie dominować. Podobno jednak można szybko rozwiązać problem nadmiaru spalin i upłynnić ruch drogowy w miastach. Wystarczy... zamknąć większość ulic!

Takie radykalne rozwiązanie zaproponowali na początku br. brytyjscy naukowcy: Neil Johnson, Douglas Ashton i Timothy Jarrett z uniwersytetu w Oksfordzie. Zespół ten na specjalnym modelu matematycznym obliczył, że zamiast budować nowe drogi wystarczy pozamykać stare, a ruch zaraz stanie się prawidłowy. Brytyjczycy widać nie wiedzą, że w polskich miastach mogą sprawdzić praktyczne skutki swej teorii. Tu odkryliby, że choć ulice są często zamykane, spalin i korków nie ubywa.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski