Jak czytamy w Onecie fakt uśmiercenia szczeniąt wyszedł na jaw przy okazji czynności policjantów z czarnkowskiej komendy, którzy badali sprawę nielegalnych krzaków konopi indyjskich na terenie lasu. Mundurowym udało się wytypować właściciela roślin. Okazał się nim 26-letni mieszkaniec gminy. Mężczyzna został zatrzymany w poniedziałek i przyznał się do stawianych mu zarzutów.
Kiedy policjanci przeglądali telefon mężczyzny, znaleźli szokujące nagranie. Widać było na nim, jak dwaj mężczyźni przy pomocy kołka ogłuszają szczeniaki, a później zakopują je na polu.
- Jeszcze tego samego dnia kryminalni ustalili i zatrzymali oprawców. To mieszkańcy gminy Czarnków w wieku 46 i 47 lat - podaje Karolina Górzna-Kustra z Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie.
Zwierzęta należały do młodszego z mężczyzn. Najprawdopodobniej zostały uśmiercone w czerwcu. Sprawcy usłyszeli już zarzuty za zabicie dziewięciu szczeniąt ze szczególnym okrucieństwem. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Źródło: Onet
