Do próby morderstwa doszło w 2016 roku. Nasirowa poczęstowała podobną do niej Cywyk zatrutym sernikiem. Ukrainkę zabrano do szpitala. Lekarze uratowali kobiecie życie. Według telewizji BBC, kobiety były do siebie łudząco podobne. Sprawiedliwość może dopaść Rosjankę dopiero po siedmiu latach. W marcu sąd wyda wyrok w jej sprawie. W czwartek, 9 lutego 2023 roku Nasirowa została uznana winną napaści i próbę zamordowania.
"Ława przysięgłych zapoznała się z oszustwami i postępowaniem oskarżonej. Na szczęście jej ofiara przeżyła, a trucizna prowadziła prosto do sprawczyni" – powiedziała prokurator okręgowy dzielnicy Queens Melinda Katz.
Co tak naprawdę się zdarzyło? Co było w serniku?
Do tego zdarzenia doszło w sierpniu 2016 roku. Czterdziestoletnia wówczas Nasirowa poszła do swojej ofiary z pudełkiem, w którym był sernik. Widząc, że Cwyk jest do niej podobna, podarowała jej jeden kawałek, a sama zjadła dwa. Ten, który Rosjanka podała kobiecie, był zatruty. Kosmetyczka została znaleziona przez przyjaciółkę następnego dnia we własnym domu nieprzytomna. W serniku znaleziono środek uspakajający Fenazepam. Cywyk została okradziona z paszportu, biżuterii, pieniędzy i pozwolenia na pracę i pobyt w Stanach Zjednoczonych.
Nasirowa wcześniej zamordowała sąsiadkę w Rosji
Zaledwie rok przed otruciem Ukrainki, Nasirowa zamordowała swoją sąsiadkę Ałłę Aleksenko. Wydarzyło się to jeszcze przed lotem Rosjanki do USA. W 2015 roku Interpol wydał zawiadomienie o oskarżeniu kobiety. Według mediów w Stanach Zjednoczonych, Nasirowa była dominą, czyli kobietą, która jest dominująca w stosunkach seksualnych w relacjach sadomasochistycznych. Wcześniej była już oskarżana o odurzanie i okradanie mężczyzn, którzy się z nią umówili.

mm
Źródło: