Wiadomo, że trenerem juniorów KS Toruń w przyszłym sezonie nie będzie Jacek Krzyżaniak. Poważnym kandydatem do jego zastąpienia jest Robert Kościecha, który ostatnio ścigał się w Polonii, a w tym roku uzyskał stosowne papiery instruktora.
Kościecha miałby pełnić funkcję jeżdżącego szkoleniowca - być opcją rezerwową w przypadku kontuzji (lub np. czerwonej kartki) któregoś z polskich seniorów, czyli Adriana Miedzińskiego albo Kacpra Gomólskiego.
- Jest taka dyskusja, powiem szczerze, że nawet by mi to pasowało - mówi Przemysław Termiński, szef toruńskiego klubu.
Sam Robert Kościecha nie chciał komentować tematu.