Reprezentacja Polski rozegrała ostatni mecz w 2023 roku pokonując w towarzyskim spotkaniu Łotwę 2:0. Jesteście zadowoleni z wyniku i gry?
Przede wszystkim chcieliśmy wygrać. Na Stadionie Narodowym pojawiło się wielu kibiców i jesteśmy zobowiązani, aby takie mecze zwyciężać. Tym bardziej, że wiemy jaka jest obecnie atmosfera wokół kadry. Każde zwycięstwo nas buduje, to był także pierwszy krok w przygotowaniach do meczu barażowego z Estonią.
Widać było, że wyszliście na boisko bardzo zmotywowani, ale z czasem pozwalaliście Łotyszom na coraz więcej.
Mecz był pod naszą kontrolą, stworzyliśmy bardzo dużo sytuacji do zdobycia bramki. Mogliśmy strzelić więcej goli, niemniej wynik jest dla nas pozytywny.
Pierwszym rywalem w barażach będzie Estonia, jeśli ją pokonacie awansujecie do meczu finałowego. Jak ważne będzie to, aby zagrać ten decydujący mecz na PGE Stadionie Narodowym?
Oczywiście, że wolimy grać u siebie przy swoich kibicach, ale nie mamy wpływu na losowanie. Przyjmiemy to, co da nam los. Niezależnie od tego, czy zagramy w Polsce, czy na wyjeździe chcemy wygrać dwa spotkania i pojechać na Euro.
Rozpamiętujecie jeszcze, że nie udało się wywalczyć bezpośredniego awansu na mistrzostwa Europy?
Nie. To jest sport i nie można żyć przeszłością. Chcieliśmy mieć już teraz spokojną głową i przygotowywać się do Euro a nie do baraży, ale sytuacja jest jaka jest, eliminacje nie przebiegły po naszej myśli. Na ten moment jednak jeszcze nic nie zostało zaprzepaszczone i ciągle jesteśmy w grze. W pojedynku z Estonią będziemy zdecydowanym faworytem, a jeśli wygramy to także z Walią, Finlandią, czy Ukrainą będziemy mieć duże szanse na zwycięstwo.
Kończący się rok nie był udany dla reprezentacji. W czym kibice mogą upatrywać nadziei na poprawę gry kadry w przyszłym roku?
W ostatnich miesiącach było dużo zmian, potrzebujemy stabilizacji. Podczas ostatnich dwóch zgrupowań trener przetestował sporą grupę zawodników, zarówno młodszych jak i doświadczonych więc tak zwany przegląd wojsk mamy już za sobą. Myślę, że teraz będziemy mogli mówić już o budowie zespołu, bo jakość na pewno mamy. Jesteśmy w dobrych rękach i wierzę, że trener Probierz będzie wiedział, co zrobić, aby nastąpiła poprawa.
Przeciwko Łotwie zagrałeś w ataku z Robertem Lewandowskim. Jak układała się współpraca z napastnikiem Barcelony?
Myślę, że dobrze. Mamy już zresztą doświadczenie z gry razem we wcześniejszych latach. Na pewno są jeszcze elementy, które musimy doskonalić, ale uważam, że stworzyliśmy sobie dużo sytuacji i wyglądało to całkiem obiecująco.
W jakim ustawieniu w reprezentacji czujesz się najlepiej?
To kwestia do dłuższej analizy. Nie ma jednego systemu o którym powiedziałbym, że akurat w nim gra mi się najlepiej. Dużo zależy od postawy przeciwnika.
Rozmawiał i notował Zbigniew Czyż
