Redaktor Stanisław Karabasz nie żyje

Jeszcze tak niedawno, kilka dni przed Wszystkim Świętymi, z innymi byłymi dziennikarzami, odwiedzał groby bydgoskich żurnalistów, by pokazać. Zawsze o nich pamiętał, zapalał symboliczne znicze. Teraz sam odszedł na zawsze, dołączył do swoich kolegów.

Krótka notka biograficzna nie mówi wszystkiego o tym niezwyczajnym człowieku.

Urodził się 20.04.1948 r. w miejscowości Wapno (woj. poznańskie), znanej z największej w Polsce kopalni soli kamiennej, która w wyniku katastrofy górniczej została zamknięta w 1977 roku.

Był dziennikarzem, publicystą, reporterem, felietonistą, absolwentem Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego (1979-1984).

Pracował w gazetach zakładowych „Echo ZNTK” (1973-1976), „Na żelaznym szlaku” (1976-1978) oraz ogólnopolskim tygodniku budowlanych „Profile” (1978-1979). Współpracował z „Gazetą Pomorską” (1980-1986), „Ilustrowanym Kurierem Polskim” (1986-1989), „Expressem Bydgoskim” (1990-1996). Ponownie w „Gazecie Pomorskiej” (1996-1997) i „Expressie Bydgoskim (2000-2011). Był współpracownikiem i korespondentem w warszawskim tygodniku „Piłka Nożna” (1973-1984) oraz w „Przeglądzie Sportowym” (1977-1978), w których odbywał praktyki dziennikarskie, tygodniku regionalnym „Kujawy” (1984-1992), miesięczniku regionalnym „Piłkarz” (Bydgoszcz, 2002-2005).

Stanisław był urodzonym społecznikiem, pomysłodawcą i współorganizatorem wielu imprez w Bydgoszczy i regionie. Najbardziej dumny był z tego, że dwukrotnie udało mu się doprowadzić do spotkań (w 2001 i 2002 r.) byłych piłkarzy WKS Zawiszy, klubu, w którym zdobywał piłkarskie ostrogi (grał na poziomie III ligi).

Sport był jego oczkiem w głowie. Ale przecież interesował się też muzyką. Szczególnie cenił dorobek „Czerwonych Gitar”. Z tym legendarnym polskim zespołem był w bliskich kontaktach, z żyjącymi jeszcze członkami prowadził obfitą korespondencję. A przy okazji koncertów w Bydgoszczy osobiście spotykał się ze swoimi idolami.

Obdarzony fenomenalną pamięcią, w czasach przedinternetowych często pomagał nam w ustalaniu faktów z zamierzchłej przeszłości. A gdy była taka potrzeba sięgał do swojego domowego archiwum, w którym gromadził wycinki gazet o interesujących go ludziach i wydarzeniach. Wielokrotnie korzystaliśmy z jego życzliwości.

Pogrzeb Stanisław Karabasza odbędzie się w środę, 8 grudnia 2021 r., o godz. 14.00 na Cmentarzu Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Ludwikowo w Bydgoszczy.

CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!