
W badaniu wzięło udział 2 tys. bydgoszczan. Spośród 27 bydgoskich dzielnic, które sklasyfikowano w rankingu, najlepiej wypadły Bielawy z oceną - 3,95 pkt. (w skali od 1 do 5 pkt.).
Na zdjęciu basen UKW w Bydgoszczy.

Ankietowani przede wszystkim docenili na Bielawach szeroki dostęp do darmowych miejsc, w których można poćwiczyć. Drugie miejsce zajęło osiedle Wilczak-Jary - 3,85 pkt, a trzecie osiedle Leśne z dorobkiem 3,84 pkt.
Na zdjęciu stadion Zawiszy.

- Nie jestem zaskoczona naszym dobrym wynikiem - mówi Eleonora Rojewska, przewodnicząca Rady Osiedla Bielawy. - Na ul. Powstańców Wielkopolskich mamy świetnie wyposażoną siłownię zewnętrzną. Pod chmurką są tu stoły do ping-ponga, stoliki do gry np. w szachy, stanowisko do gry w piłkarzyki. Na terenie naszego osiedla znajdują się też dwie hale sportowe przy SP nr 31 i XI LO, a przy UKW jest basen. Z kolei wzdłuż ulicy Kamiennej i Wyszyńskiego znajduje się ścieżka rowerowa, z której chętnie korzystają mieszkańcy. Wiele osób też tu biega. Mamy w planach, by w ramach BBO na ul. Kamiennej ustawić ławeczki, bo choć ruch pojazdów jest tu duży, to ludzie chętnie tu spacerują.

W rankingu wyraźnie słabiej niż pozostałe oceniono trzy dzielnice. Nie udało się im nawet przekroczyć granicy dwóch punktów.
Najniższą notę otrzymały Zimne Wody-Czersko Polskie. Zdaniem ankietowanych, infrastruktura sportowa w tej części miasta zasługuje jedynie na 1,43 pkt.
Mieszkańcy mieli też sporo zastrzeżeń do Brdyujścia oraz Łęgnowa-Łęgnowa Wsi, które ocenili odpowiednio na 1,68 pkt. i 1,99 pkt.
Na zdjęciu orlik przy Zespole Szkół nr 18 (ul. Hutnicza).