Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radosław Osuch znowu przegrał. Kiedy przeprosi kibiców Zawiszy?

Marek Fabiszewski
Tak Radosław Osuch świętował na Wyspie Młyńskiej z kibicami Zawiszy Bydgoszcz zdobycie Pucharu Polski 2 maja 2014 roku. Fot. Andrzej Muszyński
Tak Radosław Osuch świętował na Wyspie Młyńskiej z kibicami Zawiszy Bydgoszcz zdobycie Pucharu Polski 2 maja 2014 roku. Fot. Andrzej Muszyński
Radosław Osuch, były właściciel piłkarskiego Zawiszy Bydgoszcz, nie zna chyba mądrej myśli, że „mowa jest srebrem, a milczenie złotem”, bo co rusz niewyparzonym językiem robi sobie wrogów w środowisku.

W sobotnim „Przeglądzie Sportowym” ukazał się tekst, ogłoszenie płatne w ramce, o treści:

„Oświadczenie Radosława Osucha
Jako właściciel klubu sportowego WKS Zawisza Bydgoszcz przepraszam spółkę Ekstraklasa SA z siedzibą w Warszawie, osoby zasiadające w jej Zarządzie oraz Przewodniczącego jej Rady Nadzorczej Pana Macieja Wandzla, za wypowiedzi i działania podejmowane w latach 2014-2016 wobec nich, zarówno przeze mnie jak i inne osoby związane z WKS Zawisza Bydgoszcz, w tym także przez pracowników Klubu, jak również przez osoby działające na moje lub ich polecenie. Działania i wypowiedzi zarówno moje jak i innych osób związanych z WKS Zawisza Bydgoszcz spowodowane były emocjami związanymi z walką mojego Klubu w sezonie rozgrywek 2014/2015 o utrzymanie w Ekstraklasie.
W imieniu własnym oraz pozostałych osób związanych z WKS Zawisza Bydgoszcz wyrażam ubolewanie, że nasze wypowiedzi i działania mogły wywołać wrażenie formułowania przez nas zarzutów osobiście wobec Pana Macieja Wandzla jak i spółki Ekstraklasy SA oraz istnienia jakichkolwiek nieprawidłowości w jej funkcjonowaniu”.

My opublikowaliśmy ten tekst bezpłatnie, bo to należy się Czytelnikom „Expressu Bydgoskiego” i kibicom Zawiszy, którzy chodzili na stadion przy ul. Gdańskiej na mecze za czasów Radosława Osucha.

Gdyby nie niewyparzony język byłego właściciela drużyny Zawiszy, prawdopodobnie mógłby dalej funkcjonować w polskiej piłce i prowadzić Zawiszę co najmniej w I lidze.

Przypomnijmy, że kiedyś przegrał proces z selekcjonerem reprezentacji Polski Leo Beenhakkerem, któremu zarzucał „kupczenie” piłkarzami. A już działając w Bydgoszczy przegrał procesy z Adamem Topolskim, byłym trenerem Zawiszy i Bogdanem Pultynem, byłym prezesem Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza.

A kiedy Radosław Osuch przeprosi kibiców Zawiszy? Pięć lat rządził na Gdańskiej, a na koniec zostawił po sobie spaloną ziemię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!