Ten wiadukt osiada

Na al. Niepodległości, bo tak nazywa się ten fragment ,,krajówki’’, kierowcy muszą uważać na spore koleiny. A w jednym miejscu jest niemały uskok spowodowany osiadaniem konstrukcji. Najgorzej jednak wiadukt wygląda z bliska. Niemałych emocji dostarcza spacer na piechotę, gdy samemu można się przekonać jak most trzęsie się od jadących nim samochodów. Czytelnicy od dawna sygnalizują też spore pęknięcia na betonowych przyczółkach.

Realny termin

Zarządca drogi zapewnia, że raz w roku wykonywany jest przegląd i ocena stanu technicznego wiaduktu. I jak na razie pęknięcia przyczółków nie są poważną wadą. - Ale faktem jest, że wiadukt osiada, gdyż zbudowano go na grząskim i niestabilnym gruncie. Niemal co roku dosypujemy nawierzchni bitumicznej, aby w jednym miejscu wyrównać uskok na jezdni - mówi Teresa Stelmaszyk, kierownik nowotomyskiej filii Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych.
Co starsi wolsztynianie pamiętają, że kiedyś w miejscu, gdzie dziś biegnie obwodnica, w okolicach Świtezianki, było jezioro Berzyńskie. Na nim to kilkanaście lat temu wybudowano dzisiejszą al. Niepodległości wraz z wiaduktem. - Jego remont od kilku lat lokuje się w czołówce prac, jakie musimy wykonać, ale jak na razie z braku pieniędzy inwestycja wypadała z realizacji. Teraz przygotowujemy się, by zmodernizować wolsztyński wiadukt w 2007 r. I jest to już bardzo realny termin - informuje T. Stelmaszyk.

Będzie objazd

Na razie trwają prace projektowe modernizacji prawie 20-letniego wiaduktu. Potrzeba na to czasu, bo będą też wykonywane specjalistyczne badania i odkrywki gruntu, co pomoże określić niezbędny zakres robót remontowych. Projekt ma być gotowy w połowie przyszłego roku, ale raczej nie zakłada się rozbiórki całego wiaduktu i jego budowy od nowa. Remont będzie polegał na wzmocnieniach konstrukcji.
Już dziś wiadomo, że z uwagi na prace oraz bezpieczeństwo ekip remontowych, na czas robót estakada będzie wyłączona z ruchu kołowego. Objazd zostanie wytyczony ul. Poniatowskiego i odnowioną w ostatnich dniach ul. Dworcową. Jak długo potrwa naprawa wiaduktu? - Generalnie tego typu konstrukcje remontuje się jeden sezon, czyli zaczynamy wiosną, a kończymy jesienią - mówi T. Stelmaszyk.