https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radca i niebieski parasol

Czy ta akcja nie ma służyć przekonaniu ludzi, że mogą - już komercyjnie - korzystać nie tylko z usług adwokatów, ale i radców?

Radcy prawni alarmują: Polacy nie czują potrzeby konsultacji ze specjalistami, a potem płaczą nad konsekwencjami źle podpisanych umów. Do piątku można pytać za darmo.

<!** Image 2 align=right alt="Image 117130" sub="Edukacyjna akcja radców prawnych „Niebieski parasol” spotkała się z dużym zainteresowaniem bydgoszczan, szukających konsultacji. Na zdjęciu aplikant czwartego roku, pan Piotr Chojnacki, udziela porad Fot. Tadeusz Pawłowski">Na początku kwietnia Krajowa Izba Radców Prawnych zleciła badanie opinii publicznej. Spytała, co Polacy wiedzą o wymiarze sprawiedliwości. Kto może nam udzielać porad prawnych? Czy mamy potrzebę takich konsultacji?

Aż 86 procent uznało, że nie potrzebuje takiego wsparcia. Ci sami ludzie potem lamentują, gdy dochodzi do egzekucji należności, wynikających z niekorzystnie podpisanej umowy. KIRP zorganizowała zatem w tym tygodniu akcję „Niebieski parasol” - edukacyjne, bezpłatne spotkania dla konsumentów. Już wiadomo, że w Bydgoszczy cieszy się ona bardzo dużym powodzeniem.


Rozmowa. Dlaczego boimy się porad prawnych?

Z mecenasem Andrzejem Lewickim, rzecznikiem prasowym Okręgowej Izby Radców Prawnych, rozmawia Ewa Czarnowska-Woźniak.

Czy ta akcja nie ma służyć przekonaniu ludzi, że mogą - już komercyjnie - korzystać nie tylko z usług adwokatów, ale i radców?

Jeśli spojrzymy w omówienie tych samych badań, okaże się, że radcy cieszą się największym zaufaniem klientów spośród zawodów prawniczych. Chcemy się więc niejako „zrewanżować” klientom, uświadomić, że każdy, kto podpisuje jakąkolwiek umowę, musi się liczyć z jej konsekwencjami prawnymi. A polski rynek konsumencki rodzi dziś wiele problemów. Z praktyki wiemy, jak skomplikowane mogą być sytuacje z deweloperami, operatorami telekomunikacyjnymi.

<!** reklama>Dlaczego nie prosimy o pomoc prawników?

Bo pokutuje przekonanie, że sobie poradzimy sami, bo ludzie uważają, że jest nas niewielu i musimy być drodzy. Bo - i to też pokazuje badanie opinii publicznej - w ogóle nie wiemy, do kogo się udać.

Ile w Bydgoszczy kosztuje godzina pracy radcy prawnego?

Od 50 do 700 złotych, ale to w skrajnych przypadkach, nie mówimy tu o osobach fizycznych. Nasze stawki kończą się tam, gdzie zaczynają podobnych kancelarii stołecznych.

W amerykańskich filmach każdy na bakier z przepisami w sytuacjach konfliktowych od razu wręcza wizytówkę swojego prawnika. U nas - nie do pomyślenia.

Właśnie, nikt nie uczy Polaków, jak podchodzić do umów. Zdarza się na przykład, że ktoś inwestuje w kupno domu wartego 1,5 miliona złotych i nie dba o konsultację prawną. Zachód edukuje już w szkole, społeczeństwo jest tam wyczulone, że zawsze w sytuacjach rodzących potencjalne spory, należy się wcześniej poradzić specjalisty.

Z jakimi problemami zwracają się do Państwa bydgoszczanie?

Od poniedziałku dyżuruje 4 prawników i mają pełne ręce roboty - to największy sukces „Niebieskiego parasola”. Przypominam, że udzielamy tylko informacji, nie podejmujemy się przekopywania tomów dokumentacji. Ale doradzamy w konkretnych sprawach - kłopotliwej umowy najmu, roszczeń związanych z zakupami na Allegro i tym podobnym. Akcja, przeprowadzona w 60 punktach w Polsce jednocześnie, spotkała się z bardzo dużym oddźwiękiem, co potwierdza potrzebę jej organizacji.


Niebieski parasol

Specjaliści udzielają darmowych porad jeszcze dziś i jutro, w godz. 15-19, w siedzibie Okręgowej Izby Radców Prawnych przy ul. Gdańskiej 68/6. Tel. 052-322-45-36.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski