https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ptasia grypa a budowa mostu

Roman Such
- Przyjechałem, przywitałem się z łabędzimi - oznajmił premier Kazimierz Marcinkiewicz, który wczoraj ok. godz. 17 przybył do Torunia.

- Przyjechałem, przywitałem się z łabędzimi - oznajmił premier Kazimierz Marcinkiewicz, który wczoraj ok. godz. 17 przybył do Torunia.

<!** Image 2 align=left alt="Image 18605" >Na miejscu zapoznał się z działaniami podjętymi dla zwalczania ptasiej grypy. - Oglądałem te ptaki, dobrze się mają, ale mieszkańcom odradzam chodzenie w to miejsce. Takie zakazy wynikają z sanitarnych obostrzeń. Przeszliśmy przez dezynfekującą matę - wyjaśniał szef rządu.

W ratuszu, w sali ozdobionej słynnym porterem Kopernika, tym razem rozwieszono mapę z terenem zapowietrzonym ptasią grypą. Z mieszkańcami spotkali się premier, wojewoda, prezydent miasta, służby weterynaryjne.

Premier chwalił wyposażenia centrum zarządzania kryzysowego, jego zdaniem jednego z najlepszych w Polsce, a także działania podjęte w mieście.

- Ptasia grypa jest chorobą ptaków i nie stwarza żadnych zagrożeń dla ludzi. Sami przed tym spotkaniem jedliśmy drób. Polska już od dłuższego czasu przygotowywała się na wypadek ptasiej grypy, dobrze opanowaliśmy wszystkie procedury obowiązujące w Unii, a nawet jesteśmy od nich lepsi - stwierdził szef rządu. - Przechodzimy teraz poligon doświadczalny. Toruń wyróżnia natomiast to, że podejrzane ognisko stwierdzono w samym centrum dużego miasta, a nie na wiejskich obszarach.

Prezydent Torunia Michał Zaleski uprzedzał mieszkańców o wprowadzonych ograniczeniach ruchu na Bulwarze Filadelfijskim, apelował o ostrożność, aby nie dotykać padłych zwierząt.

Jeśli badania laboratoryjne przeprowadzane w Londynie potwierdzą, że mamy do czynienia ze „złośliwym” wirusem, w Toruniu, a także okolicznych gminach, w promieniu 10 km od znalezieni chorych ptaków, wprowadzone zostaną dodatkowe obostrzenia.

- Czy ta ptasia grypa nie została wywołana przez firmy, które chcą na niej ubić kapitał - to jedno z pytań zadanych szefowi rządu przez mieszkańców.

Premier nie odpowiedział na nie wprost, ale dodał, że wszystkie zastosowe procedury przewidziane są prawem europejskim.

Inni byli ciekawi: jak to jest z tą ptasią grypą, skoro ludzie zawsze się kąpali w jeziorach i jakoś to im nie szkodziło. Zdanem premiera rekreacja nad wodą i w wodzie jest jak najbardziej wskazana i bezpieczna.

Jedna z pań dociekała: czy bezpieczne jest picie wody czerpanej z Drwęcy. - Ta woda jest poddawana różnym procesom, jej stosowanie nie zagraża zdrowiu, nie rozprzestrzenia chorobowego wirusa - uspokajał obecny na spotkaniu krajowy lekarz weterynarii

Jedno z pytań dotyczyło ...toruńskiego mostu. Jeśli utrzymany zostanie teren zapowietrzenia ptasią grypą, to być może trzeba będzie zamknąć toruński most. To jeszcze raz potwierdza, że potrzebny jest nam następny - stwierdził Władysław Przybysz, lokalny działacz Samoobrony. Tę uwagę przyjęto dużymi brawami.

- Premier przyznał, że w Toruniu nowy most jest potrzebny jak powietrze. - W Polsce mamy nawet pieniądze na budowę, ale, niestety, nie możemy się uporać z kwestiami organizacyjnymi.

Odpowiadając na pytanie: czy z ratusza pojedzie do Radia Maryja, premier odpowiedział, że dzisiaj nie planuje takiej wizyty.

Prawdopodobnie od dzisiaj, na obrzeżach 3-kilometrowej zapowietrzonej strefy, a więc na drogach wyjazdowych z Torunia, zainstalowane zostaną maty z substancją dezynfekującą. Spowoduje to na pewno znaczne utrudnienia w ruchu drogowym, gdyż przez matę będzie można przejechać z prędkością 5 km/h.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski